10 najlepszych książek przeczytanych w 2022 roku

W tym roku postanowiłam zrobić pierwszy raz podsumowanie najfajniejszych książek przeczytanych w 2022 roku. Odkryłam twórczość wielu świetnych autorów, niektórzy nawet znaleźli się w moim rankingu. Jak widzicie poniżej, czytam wiele gatunków literackich, ale robiąc ten ranking, największym zaskoczeniem było dla mnie to, że najwięcej moich ulubionych książek należy do literatury pięknej, a przeważnie czytam thrillery lub kryminały. Zobaczmy zatem, jakie książki przeczytane w 2022 roku będę wspominać najmilej (kolejność jest losowa)!


Thriller, sensacja


"Wielbiciel" Charlotte Link
1. "Wielbiciel" Charlotte Link, należy do książek jednynej z moich ulubionych autorek, po które sięgam w ciemno. Jest to już moje któreś spotkanie z jej twórczością i bardzo miło je wspominam. Thriller ten jest naprawdę świetny, występują w nim ciekawi bohaterowie, pełno jest problemów społecznych i oczywiście jest też trudne do rozwiązania śledztwo. Recenzja tutaj.

"Rebeka" Daphne du Maurie
2. "Rebeka" Daphne du Maurier. Książka ta była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo nie sądziłam, że tak strasznie mi się spodoba. Potrafi ona trzymać w napięciu i zaskoczyć. Jest to jedna z niewielu książek, której długie opisy i wolno rozkręcająca się akcja nie nużyły mnie, a wręcz potrafiły bardzo zaciekawić! Recenzja tutaj.

Kryminał, literatura detektywistyczna


"Długa Noc" Wojciech Chmielarz
3. "Długa Noc" Wojciech Chmielarz. W tym roku miałam okazję poznać książki tego autora, które bardzo polubiłam. "Długą noc" przeczytałam jako pierwszą, mimo że jest to szósty tom serii o komisarzu Jakubie Mordce. Bardzo spodobała mi się ta książka, bo autor potrafił bardzo zaciekawić ciekawie prowadzonym śledztwem, akcją i trzymaniem w napięciu. Po przeczytaniu tej książki zamierzam po pozostałe kryminały tego autora sięgać w ciemno! Recenzja tutaj

Literatura faktu


"Jestem mordercą" Max Czornyj
4. "Jestem mordercą" Max Czornyj. Pamiętam, że przy wyborze tej książki kierowałam się wyglądem okładki, który wskazywał na to, że jest to przyjemny kryminał kobiecy. Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, bardzo się zaskoczyłam, bo prawdziwa historia opisana w niej bardzo mnie zaciekawiła i zszokowała. Po jej przeczytaniu zaczęłam w ciemno sięgać też po inne książki tego autora, te opisujące historie prawdziwych morderców oraz te, które opisują fikcję literacką. "Jestem mordercą" była moją pierwszą przeczytaną książką tego autora, dlatego będę ją wspominać najlepiej! Recenzja tutaj.

Powieść obyczajowa, historyczna


"Las znikających gwiazd" Kristin Harmel
5. "Las znikających gwiazd" Kristin Harmel. Ale to była piękna historia, której nie zapomnę bardzo długo! Są w niej zawarte ciekawe fakty historyczne związane z Drugą Wojną Światową. Jest w niej również opisana piękna historia, w której nie zabrakło miłości, wzruszeń i innych bardzo istotnych emocji. Recenzja tutaj.

Romans, Romans erotyczny, mafijny


"Hot Mess" Lucy Vine
6. "Hot Mess" Lucy Vine. Dawno żadna książka nie poprawiła mi tak humoru jak ta, czytając ją, często wybuchałam śmiechem. W dodatku główna bohaterka bardzo przypominała mi mnie. Książka ta zaliczana jest do romansów, ale jak dla mnie spokojnie może się ona zaliczać także do komedii obyczajowych lub romantycznych. Jest to naprawdę świetna lekka książka, przy której nie da się nudzić. Recenzja tutaj.

"Prokurator" Paulina Świst
7. "Prokurator" Paulina Świst. Jest to pierwsza część bardzo wciągającej serii, po przeczytaniu której zaraz musiałam sięgnąć po dwie kolejne! Historia opisana w tej książce bardzo wciąga już od pierwszych stron, dużo w niej pikantnych scenek i ciętego języka. Jest to świetna lekka książka, z którą bardzo miło można spędzić czas. Recenzja tutaj.

Literatura piękna


"Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro
8.  "Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro. Jest to piękna, a zarazem dramatyczna i wzruszająca książka, którą z początku ciężko mi było zrozumieć. Robi ona naprawdę wielkie wrażenie i skłania do refleksji. Recenzja tutaj.

"Wyśnione życie" Cynthia Swanson
9. "Wyśnione życie" Cynthia Swanson. Książka ta jest kolejnym moim odkryciem tego roku. Jej zdarzenia bardzo mi przypominały film "Efekt motyla", a dokładnie to, że wystarczy zmienić jeden mały szczegół w swojej przeszłości, a całe przyszłe życie może potoczyć się zupełnie inaczej niż obecne! Strasznie ta książka daje do myślenia i skłania do refleksji! Recenzja tutaj.

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom
10. "Kocia kawiarnia" Anna Sólyom. Jest to książka, którą recenzję niedawno zamieściłam. Bardziej idealna książka dla mnie chyba nie mogła powstać, bo uwielbiam koty i kocie kawiarnie. Ciekawa fabuła i dużo kocich mądrości życiowych sprawiło, że nie mogło jej zabraknąć w moim rankingu. Recenzja tutaj.

I to będzie na tyle...

Czytaliście którąś z tych książek? Która z nich zainteresowała Was najbardziej?

A jeśli interesują Was bardziej kosmetyki, zapraszam na taki sam ranking z udziałem kosmetyków, na moim drugim blogu (klik!).


Jak widzicie, zawsze podczas czytania towarzyszył mi mój kot Maciek (nawet, jeśli na zdjęciach go nie ma), dzięki temu, że często spał sobie na mnie, albo obok mnie, czytanie było jeszcze przyjemniejsze. Ciekawe ile ciekawych książek uda nam się przeczytać w kolejnym roku. Na koniec wraz z Maciusiem życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku 2023, żebyście znaleźli czas na czytanie ciekawych książek, które równie dobrze będziecie wspominać, jak te przeczytane w tym roku!

Dziewczyna kłamcy Catherine Ryan Howard

Już po świętach, więc myślę, że to najwyższa pora, aby przejść do bardziej przyziemnych tematów, takich jak kłamstwa. Tym sposobem mam dzisiaj dla Was recenzję kryminału "Dziewczyna kłamcy" Catherine Ryan Howard. Zobaczmy zatem, kto i dlaczego dopuścił się w tej książce okropnego kłamstwa!


Dziewczyna kłamcy Catherine Ryan Howard
Alison Smith zaczyna studia i w związku z tym przeprowadza się do Dublina. Natychmiast zakochuje się z wzajemnością w atrakcyjnym i uroczym Willu Hurleyu. Tworzą szczęśliwą parę do czasu... Willa okazuje się seryjnym mordercą, który udusił i utopił młode kobiety w mętnych wodach Grand Canal. W dodatku jego ostatnią ofiarą okazała się Liz, która była przyjaciółką Alison. Tak więc Will w wieku dziewiętnastu lat zostaje skazany na dożywocie oraz zostaje umieszczony w odosobnieniu w miejskiej klinice psychiatrycznej. Po tym zdarzeniu Alison ucieka do Holandii i postanawia zostawić za sobą swoją przeszłość.

Po dziesięciu latach w wodach Grand Canal zostaje odnalezione ciało kolejnej młodej kobiety. Sposób tego morderstwa wygląda na dzieło Willa sprzed dziesięciu lat. Kto mógł się dopuścić tego czynu, skoro Will siedzi w więzieniu? Detektywi, aby się tego dowiedzieć, składają Willowi wizytę, ponieważ sądzą, że mógłby im pomóc rozwiązać zagadkę tego morderstwa. Mężczyzna zapewnia, że może pomóc im w śledztwie, ale pod jednym warunkiem... Musi porozmawiać ze swoją byłą dziewczyną. Niestety Alison niechętnie wraca do Dublina, bo nie chce już wracać do przeszłości. Co takiego ukrywa Will? Dlaczego w wodach Grand Canal zginęło tyle młodych dziewczyn?

Dziewczyna kłamcy Catherine Ryan Howard
W książce narracja prowadzona jest głównie w pierwszej osobie. Większość rozdziałów napisanych jest z punktu widzenia Alison, co jakiś czas przeplatają się rozdziały, w którym opisane są wątki tajemniczego mordercy oraz jego ofiar, a na początku i końcu książki można przeczytać rozdziały napisane z punktu widzenia Willa. Są dwie płaszczyzny czasowe, występują zdarzenia, które miały miejsce "kiedyś", czyli w czasach młodości Alison i Willa oraz "obecnie", kiedy to Alison musi zmierzyć się z przeszłością i po dziesięciu latach wrócić do Dublina. Nie jest to lekka książka, podczas czytania akcja toczy się wolno i można w niej spotkać dużo opisów, które nie zawsze potrafiły mnie pochłonąć. Bardziej ciekawiły mnie wątki występujące w przeszłości, kiedy to opisana była trudna przyjaźń Liz i Alison, niż sprawa zabójstwa młodych kobiet, które było głównym problemem w tej książce. Występuje też wątek kłamstwa i zatajania istotnej prawdy, która miała swoje konsekwencje. Zakończenie było dla mnie bardzo zaskakujące, niby już się wyjaśniło, kto był winny tych okropnych czynów, jednak było jeszcze jedno zaskakujące zdarzenie, którego się nie spodziewałam...

Dziewczyna kłamcy Catherine Ryan Howard
"Dziewczyna kłamcy" jest mocnym kryminałem, który potrafi zaskoczyć. Polecam Wam tę książkę, jeśli lubicie historie, opisujące trudne śledztwo, do którego rozwiązania potrzeba grzebać w przeszłości, mającej miejsce aż dziesięć lat temu. Myślę, że spędzicie z tą książką miło czas oraz bardzo możliwe, że końcówka da Wam do myślenia i równie mocno Was zaskoczy (tak jak zaskoczyła mnie).

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom

Dzisiaj zamierzam pochwalić się Wam prezentem, jaki znalazłam pod choinką. Jest to książka "Kocia kawiarnia" Anny Sólyon. Kiedy dowiedziałam się, że istnieje taka powieść, zaliczana do literatury pięknej, wiedziałam, że muszę ją przeczytać, bo od dziecka uwielbiam koty, a od jakiegoś czasu nie wyobrażam sobie dnia bez kawy. Tak więc, kiedy pierwszy raz odwiedziłam kocią kawiarnię, to nie chciałam już z niej wychodzić! Zobaczmy zatem, o czym jest ta intrygująca "Kocia kawiarnia"!


"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom
Nagore znajduje się na życiowym zakręcie i to już nie pierwszy raz. Ma za sobą nieudane małżeństwo, nie ma pracy, ani nie ma oszczędności na życie, a głupio jej ciągnąć pieniądze od rodziców emerytów. Poza tym nie cierpi kotów i kociarzy, ale z racji tego, że jest zdesperowana, przyjmuje pracę w kociej kawiarni w Barcelonie. Z czasem okazuje się, że praca, w miejscu, gdzie znajduje się siedem kotów, wcale nie jest taka zła... Nagore zdobywa nie tylko nowe doświadczenie związane z pracą w tym miejscu, ale i zyskuje wyjątkową życiową lekcję. Czy wśród tylu kotów odnajdzie wreszcie szczęście? A może w końcu się zakocha? Jedno jest pewne, tam, gdzie w pobliżu jest kot, tam większe prawdopodobieństwo, że wydarzy się cud!

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są krótkie, każdy ma swój tytuł. Ze względu na ich długość i przyjemny styl pisania autorki, książkę tę czyta się szybko. Tak ona wciąga, że można ją nawet przeczytać w jeden wieczór, ja zaczęłam ją czytać w wigilijny wieczór, a skończyłam w pierwsze święto. Historia opisana w tej książce została przedstawiona krótko, ciekawie i zwięźle, bez żadnych nużących długich opisów, w których więcej jest lania wody, niż konkretów i to mi się w niej podobało. Tak jak myślałam na początku, lektura ta jest idealna dla wielbicieli kotów i kawy, czyli dla mnie, oraz dla miłośników kocich kawiarni. Z tej książki dowiecie się wielu ciekawych rzeczy. Można poznać "koci język", można też dowiedzieć się tego, jak taka kocia kawiarnia funkcjonuje, bo jak pewnie się domyślacie, bardzo się ona różni od zwykłych kawiarni. Każdy klient przy wejściu do kociej kawiarni zapoznaje się z zasadami obowiązującymi w takim miejscu. Z racji tego, że byłam już w takiej kawiarni i bardzo mi się tam spodobało, tak więc z tego względu książkę tę czytało mi się bardzo przyjemnie. Oprócz tego powieść ta zawiera dużo mądrości życiowych, szczególnie tych, których można się nauczyć od kotów. W bardzo fajny sposób zostały one przedstawione na końcu książki kocie sposoby na życie, gdzie obok ilustracji najciekawszych bohaterów tej książki, czyli kotów, zamieszczono bardzo mądre i ciekawe rady. Najbardziej spodobał mi się trzeci sposób na życie, pod którym podpisany jest kot Chan, brzmi on: "Złap oddech (po porządnej drzemce problemy się kurczą)". Nieświadomie od jakiegoś czasu sama zaczęłam stosować ten sposób na życie i mogę Wam powiedzieć, że faktycznie on działa! Myślę, że końcowa kocia lekcja jest najważniejsza, bo mówi ona o tym, że nie potrzeba siedmiu, ani dziewięciu żyć, bo można być szczęśliwym w tym.

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom
"Kocia kawiarnia" jest książka wprost idealną dla mnie! Jeśli tak jak ja uwielbiacie koty i kawę, to koniecznie ją przeczytajcie, na pewno będziecie nią tak zachwyceni jak ja. Jeśli, już byliście w kociej kawiarni, to myślę, że ta książka spodoba Wam się jeszcze bardziej. Oprócz ciekawej fabuły, wielu ciekawych informacji o kotach i kocich kawiarniach, książka ta zawiera wiele życiowych mądrości i lekcji, dzięki którym z pewnością poczujecie się lepiej!

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom

"Kocia kawiarnia" Anna Sólyom





"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel

W końcu i u mnie zrobiło się świątecznie, bo stwierdziłam, że ten tydzień to idealny dla mnie czas na powieść o tematyce świątecznej. Ta książka już od kilku miesięcy czekała na mojej półce, aż w końcu nadszedł na nią czas. Mowa o "A ja Ciebie zaczekam" Magdaleny Kordel. Z racji, że powieść ta doczekała już się przeczytania, teraz zapraszam Was na jej recenzję!


"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel
Pewnego dnia Emilia budzi się w szpitalu. Po przebudzeniu pamięta tylko strzępy dawno zapomnianych wydarzeń. Oprócz tego kobieta zaczyna mówić w niezrozumiałym języku, a jedyną osobą, która ją rozumie jest młoda pielęgniarka pochodząca z Polski. Co takiego co miało miejsce lata temu, przypomniało się Emilii? Co ma z nią wspólnego tajemniczy obraz przedstawiający portret dziewczyny w granatowym płaszczu, który został wypatrzony w antykwariacie?

Ernestyna wbrew pozorom ciągle pamięta o danej dawno temu obietnicy i wie, że w tym roku jej dotrzyma. Wciąż myśli o rodzinnej Warszawie i chce za wszelką cenę stanąć w bramie w ulicy Nowym Świecie. Komu Ernestyna złożyła tę obietnicę i czemu właśnie w wigilię chce jechać do Warszawy?

Anastazja ma pecha w życiu. Po raz kolejny nie dostała się na studia (o czym nie wiedzą jej rodzice) i w dodatku nie ma pracy. Często odwiedza Wedla, czyli miejsce słynące z aromatycznej gorącej czekolady. Dziewczyna szuka tam pocieszenia i pewnego razu zaprzyjaźnia się z tajemniczym starszym panem, który swoimi rozmowami z nią podnosi ją na duchu. Kim jest ten tajemniczy starszy pan? Jedno jest pewne, Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a Anastazja wie o planie wyjazdu swojej babci Ernestyny do Warszawy. Dziewczyna zamierza być przy niej w tym wigilijnym dniu.

Jaki cud spotka te trzy różne kobiety: Emilię, Ernestynę i Anastazję? 


"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Rozdziały są różnej długości i mają one swoje tytuły oznaczające głównie czas i miejsce gdzie dzieje się akcja. Już w listopadzie poznajemy historię bohaterek książki, a kończymy ją czytać w grudniu, a dokładniej w Wigilię. W rozdziałach, których akcja toczy się "W świecie" opisane są losy Emilii i tajemniczego obrazu. Akcja dzieje się również w Warszawie, aktualnym miejscu zamieszkania Anastazji, i Krakowie, czyli jej mieście rodzinnym, gdzie mieszka również jej babcia Ernestyna. Najbardziej ciekawiły mnie losy Anastazji, która jako młoda dziewczyna miała pecha w życiu i przez długi czas ciężko jej było znaleźć pracę swoich marzeń. Bardzo lubiłam czytać wątki, kiedy to udawała się do Wedla, bo tak jak bohaterka powieści uwielbiam czekoladę i inne desery, a opisy jej zamówień w tym miejscu były bardzo apetycznie, że aż sama bym się wybrała do tego miejsca. Dzięki tej książce można w pełni poczuć świąteczny klimat, bo pod koniec pełno było w niej dużo wzruszeń związanych z cudami, które mogą wydarzyć się w ten magiczny wigilijny wieczór. Na końcu, książki można też znaleźć dwa bardzo smakowite świąteczne przepisy: na pierniczki najlepsze na świecie i na spękane czekoladowe ciasteczka. Lepiej podczas czytania nie mieć pod ręką dużo słodyczy, bo ta książka sprawi, że szybko je zjecie!

"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel
"A ja na Ciebie zaczekam" jest piękną przyjemną powieścią świąteczną, w której jest pełno miłości, nadziei i cudów. Dzięki tej książce z pewnością poczujecie, że Święta Bożego Narodzenia są już blisko i odpowiednio nastroicie się na ten piękny czas. Ostrzegam Was tylko przed tym, że podczas czytania niektórych wątków może Was najść ochota na pyszną aromatyczną czekoladę!

"Nie mów nikomu" Karolina Wójciak

Z pewnością wiele osób skrywa taki sekret, o którym nikt nie może się dowiedzieć. Niektórzy zatajają istotne fakty z przeszłości i w ten sposób powstaje wiele tajemnic. Co takiego skrywają bohaterzy książki "Nie mów nikomu" Karoliny Wójciak? Jeśli ciekawi Was ta historia, to zapraszam na recenzję.


"Nie mów nikomu" Karolina Wójciak
Umiera teść Margo i w związku z tym, kobieta postanawia wraz ze swoim mężem Natanem udać się do jego rodzinnego domu. Niestety z początku mężczyzna nie cieszy się zbytnio z towarzystwa swojej żony... Margo pierwszy raz odwiedza rodzinne strony męża, ponieważ nigdy wcześniej tam nie była, ani nie znała swojego teścia. Kiedy docierają na miejsce, kobieta doznaje szoku, ponieważ widzi ciężkie warunki, w których mieszkał ojciec Natana. Margo nie może tego zrozumieć tego, dlaczego jej mąż ukrywał przed nią prawdę o swojej rodzinie. Do tego wszystkiego, po przekroczeniu progu odwiedzonego domu Natan zmienia się w zupełnie inną osobę... Co takiego wydarzyło się w tym domu lata temu? Dlaczego to miejsce działa tak negatywnie na męża Margo?

W tym samym czasie po dwudziestu pięciu latach Marcin wychodzi z więzienia. Czy uda mu się naprawić swoje błędy, odnaleźć swoją rodzinę i żyć zgodnie z prawem? Kim jest ten mężczyzna i czemu tak długo siedział w więzieniu?

Co z tym wszystkim ma wspólnego Zbyszek, który dwadzieścia pięć lat temu żył w szczęśliwym małżeństwie ze swoją żoną i dzieckiem w drodze? Pracował on i mieszkał w niewielkim miasteczku, gdzie wszyscy się znali i ogólnie nie było tam zbytnio żadnych sensacji. Czy to wystarczyło, aby uniknąć tragedii?

"Nie mów nikomu" Karolina Wójciak
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Jest kilku narratorów, więc rozdziały przemiennie prowadzone są głównie z perspektywy Margo, Zbyszka lub Marcina. Są też dwie płaszczyzny czasowe, czyli czasy współczesne mające miejsce w 2022 roku i czasy przeszłe, które wydarzyły się dwadzieścia pięć lat temu. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i muszę powiedzieć, że jest ono bardzo udane, bo książka ta potrafiła mnie wciągnąć tak, że czasami trudno mi się było od niej oderwać. Akcja w czasach teraźniejszych, jak i przeszłych, bardzo mnie zaciekawiła, coraz bardziej, z każdą przeczytaną stroną, kiedy to tajemnice związane z życiem rodzinnym Natana zaczęły wychodzić na jaw. W książce, zostało dokładnie przedstawione życie w niewielkiej miejscowości, gdzie każdy każdego zna, a niektórzy nawet zatajają niektóre fakty, bo boją się tego, co ludzie powiedzą. Zostały też przedstawione szokujące wydarzenia z przeszłości, które miały związek z chorobą psychiczną niektórych osób i to jaki miała ona wpływ na późniejsze życie bohaterów. Kryminał ten bardzo mnie zaskoczył i zszokował w momencie, kiedy losy tych trzech bohaterów zaczęły się splatać. Końcówka książki była bardzo zaskakująca, jednak niestety niektóre wątki zakończyły się nie po mojej myśli, bo niepewność w jednej kwestii pozostała do samego końca...

"Nie mów nikomu" Karolina Wójciak
"Nie mów nikomu" jest kolejnym świetnym kryminałem, jaki miałam okazję przeczytać. Spodobało mi się w nim to, że potrafił mnie bardzo wciągnąć i nieźle zaszokować, a końcówka była tak zaskakująca, że aż mi szczena opadła, kiedy niektóre fakty wyszły na jaw. Jeśli szukacie książki pełnej wrażeń, która swoją akcją i fabułą mocno podnosi ciśnienie, to ten kryminał będzie dla Was w sam raz!

"Szum" Małgorzata Oliwia Sobczak

Znacie serię "Granicę ryzyka" Małgorzaty Oliwii Sobczak? Ja właśnie miałam przyjemność przeczytać drugi tom (znowu zaczęłam czytać serię w niewłaściwej kolejności), więc mogę podzielić się z Wami z wrażeniami po przeczytaniu tej świetnej kryminalnej opowieści. Tak więc zapraszam do czytania!


 "Szum" Małgorzata Oliwia Sobczak
W 1992 roku w niejasnych okolicznościach zostaje zamordowana młoda dziewczyna, Adrianna Milewska, która często flirtowała przez CB-radio. Po dwudziestu siedmiu latach znika bez śladu kolejna nastolatka, która jest podobna z wyglądu do Adrianny. Jest nią Liwia Dembska, córka znanego polityka. Wiadomość ta wstrząsa całym miastem. Co łączy te dwa zdarzenia? Czy dziennikarka Alicja Grabska i detektyw Oskar Korda zdołają odnaleźć Liwię żywą? Czy po tylu latach uda się im także ustalić to, kto zabił Adriannę?

 "Szum" Małgorzata Oliwia Sobczak
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Występują dwie płaszczyzny czasowe, przemiennie cofany się do 1992 roku, kiedy to zamordowano Adriannę oraz wracamy do 2019 roku, kiedy to zaginęła Liwia. Ogólnie mogę powiedzieć, że "Szum" jest książką, która posiada cechy idealnego dla mnie kryminału, czyli wciąga, trzyma w napięciu, a na końcu bardzo zaskakuje. Występuje w niej wiele ciekawych bohaterów oraz trudne zagadki kryminalne, do rozwiązania których potrzebna jest pomoc ekolożki sądowej w sprawie badania mikrośladów mających swój udział w śledztwie oraz biegłego psychologa, który przedstawia stan psychiczny osób związanych z prowadzoną sprawą. Tak więc książka ta porusza też wiele innych istotnych problemów. Opisuje stan dojrzewania, który wiąże się ze zmianą własnego ciała, z którą czasem ciężko jest zaakceptować, przez co powstaje wiele kompleksów i mogą się z tym wiązać też inne konsekwencje... W książce tej opisany został również taki stan psychiczny, jak syndrom sztokholmski, w którym to ofiarę łączy więź emocjonalna ze swoim oprawcą, czyli może ona odczuwać do niego wdzięczność oraz miłość. Jak pisałam wcześniej, książka ta bardzo mnie zaskoczyła na końcu, do ostatnich stron nie domyślałam się, kto zabił Adriannę oraz sprawił, że zniknięcia Liwia. Przy okazji, powychodziły też na jaw inne bardzo ważne fakty, których nawet byście się nie spodziewali...

 "Szum" Małgorzata Oliwia Sobczak
"Szum" jest świetnym kryminałem, który oprócz ciekawie prowadzonego śledztwa porusza też inne ważne tematy i problemy związane z dojrzewaniem oraz akceptacją własnego ciała. Nieznajomość poprzedniej części tej serii nie stoi na przeszkodzie w zrozumieniu fabuły, jednak myślę, że lepiej by było przeczytać też pierwszy tom, po to, aby poznać lepiej prywatną relację dziennikarki Alicji Grabskiej i detektywa Oskara Kordy. Tak więc bardzo polecam Wam ten kryminał i jako samodzielną książkę i jako drugi tom bardzo ciekawej serii.

"Uciekłem z Getta" John Carr

Dzisiaj będzie u mnie historycznie i niezbyt wesoło, bo chciałabym Wam przedstawić bardzo poruszającą powieść opartą na faktach, która miała miejsce w okresie wojennym. Jest nią książka "Uciekłem z Getta" Johna Carra. Kim jest chłopiec, który uciekł z getta i jak potoczyły się później jego losy? Zapraszam na recenzję!


"Uciekłem z Getta" John Carr
Trzynastoletni Chaim wraz ze swoim młodszym bratem postanawiają przedrzeć się przez drut kolczasty, który otacza łódzkie getto. Chcą oni uciec po to, aby ukraść żywność dla swojej rodziny. Niestety zostają zauważeni przez niemieckiego strażnika. Pozostaje tylko jedno wyjście, żeby przeżyć... Chaim strzela do żołnierza. Po jego zabiciu rozpoczyna się jego przygoda wiązana z ucieczką z getta, podczas której niejeden raz przechytrzył nazistów. W trakcie tej ucieczki przeprawia się przez zamarzniętą rzekę, która znajduje się na granicy Związku Radzieckiego oraz ukrywa się w pociągu wojsk niemieckich jadących do Berlina. Trafia też do Alzacji, gdzie poznaje piękną romską dziewczynę, która tak jak on ucieka przed nazistami. Kiedy dociera do Francji, a później na Pireneje aresztuje go hiszpańska policja. Na szczęście później ratuje go brytyjski dyplomata, dzięki czemu chłopiec przedostaje się do Gibraltaru. To jeszcze nie koniec jego przygód, bo wkrótce wraca on do Niemiec w postaci żołnierza armii brytyjskiej.

"Uciekłem z Getta" John Carr
W książce występuje narracja pierwszoosobowa. Narratorem jest główny bohater, który uciekł z getta, czyli Chaim Herszman znany później jako Henry Carr. Jest to bohater autentyczny, który w bardzo ciekawy i sprytny sposób przeżył lata wojny. Książka została napisana przez jego syna z pierwszego małżeństwa, czyli Johna Carra, który w bardzo dokładny sposób opisał losy swoje ojca. Swoją wiedzą na ten temat nabył podczas wielogodzinnych nagrań i zapisków rozmów, które zostały przeprowadzone z biegiem lat. Na początku zostało w bardzo dokładny sposób opisane życie rodzinne Chaima, głównie jego dzieciństwo, w tym zamiłowanie do piłki nożnej. Później czytamy o jego przeprawach w różne miejsca, gdzie odwiedził kilka krajów i poznał wielu ludzi. Pojawiła się też jego pierwsza miłość, a później kolejna. Jak przystało na książkę opartą na faktach, nie zabrakło też opisów wielu ciekawych wydarzeń historycznych związanych z wybuchem wojny, w tym ucieczką Żydów. Początkowo akcja w książce toczyła się w Łodzi, tak więc podczas czytania można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o tym mieście w okresie wojennym. Bardzo mnie te wątki ciekawiły, bo Łódź była miastem moich studiów. Oprócz tych wszystkich ciekawych opisów zostały też przedstawione zdjęcia, na których można zobaczyć głównego bohatera, wiele ciekawych zabytków, a także dokumentów. Tak więc z książki tej można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy o życiu głównego bohatera, który na swojej drodze do przeżycia napotykał dużo przeszkód. Dzięki tej książce można też poszerzyć swoją wiedzę związaną z Drugą Wojną Światową. Nie należy ona do lekkich, czytając ją, trzeba się skupić i przygotować na masę szokujących wrażeń opisujących wydarzenia, które miały miejsce w prawdziwym życiu.

"Uciekłem z Getta" John Carr
"Uciekłem z getta" jest bardzo poruszającą opowieścią opartą na prawdziwych faktach. Opisuje losy chłopca, który dzięki swojemu sprytowi i odwadze zdołał przechytrzyć nazistów. Czytając tę książkę, byłam pod wielkim wrażeniem, że te wszystkie opisane wydarzenia działy się na prawdę, przebiły one nawet niejedną fikcję literacką. Polecam Wam tę książkę jeśli interesuje Was historia, szczególnie ta związana z Drugą Wojną Światową. Myślę, że tak samo jak na mnie, zrobi ona na Was ogromne wrażenie!


„Altanka pod magnolią” Sandra Podleska

Czy są w Waszych biblioteczkach takie książki, które czekają na przeczytanie na odpowiedni moment? Wśród takich powieści u mnie była „Altank...