Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rafał Glina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rafał Glina. Pokaż wszystkie posty

„Zaszłość” Rafał Glina

Znacie serię kryminalną z komisarzem Jackiem Okońskim, której autorem jest Rafał Glina? Ja miałam to szczęście, że poznałam wszystkie trzy części tej serii i dzisiaj mam dla Was recenzję najnowszej z nich, czyli „Zaszłość”. Zobaczmy zatem, wokół jakiego śledztwa toczy się akcja w tej książce i jakie wywarła na mnie wrażenie!


„Zaszłość” Rafał Glina
Pewnego dnia komisarz Okoński dostaje za zadanie wyjaśnienie okoliczności śmierci pasjonata starych fotografii. Mężczyzna został znaleziony martwy, a ślady związane z jego śmiercią prowadzą do uznanej niemieckiej pani adwokat, która od lat pomaga ofiarom nazistowskich prześladowań. Prawdopodobnie jako ostatnia widziała go żywego, kiedy przyjechała na spotkanie z nim dotyczące pewnej starej fotografii podpisanej „Suchań 1946”. Jaką tajemnicę ukrywa to zdjęcie i czemu pasjonat starych fotografii został zamordowany? Co takiego wydarzyło się w okolicach Suchania podczas wojny? W dodatku mija rok od sprawy z Dusicielem, a policja w Suchaniu próbuje dowiedzieć się tego, dlaczego ktoś chciał zabić nowego właściciela domu Adriana Czyżewskiego... 

„Zaszłość” Rafał Glina
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, a rozdziały są bardzo długie. Tak jak poprzednie książki z tej serii, tę szybko pochłonęłam. Bardzo złożone śledztwo dotyczące starej fotografii, było dla mnie ciekawe, być może dlatego, że lubię czytać książki nawiązujące do drugiej wojny światowej. Interesujące dla mnie również było drugie śledztwo, które toczyło się wokół sprawy sprzed roku, znanej z poprzednich części, dlatego myślę, że lepiej mieć je za sobą, aby lepiej zrozumieć całą fabułę. Całą tę skomplikowaną kryminalną historię łączącą te obie sprawy oceniam jako bardzo złożoną, nieprzewidywalną oraz tajemniczą. Tak więc ciekawie spędziłam czas z tą książką, bo dostarczyła mi dużo wrażeń.

„Zaszłość” Rafał Glina
„Zaszłość” jest ciekawym kryminałem, w którym przeszłość ta dalsza, jak i bliższa, daje nagle o sobie znać. Myślę, że przypadnie ona do gustu czytelnikom lubiącym wielowątkowe i bardzo skomplikowane historie kryminalne. Tak więc, polecam Wam tę książkę, z pewnością dzięki niej przeżyjecie bardzo interesującą kryminalną przygodę!

„Imaginacja” Rafał Glina

Znacie serię o podkomisarzu Jacku Okońskim? Ja już mam za sobą drugi tom (tym razem zaczęłam czytać serię w dobrej kolejności)! Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję ciekawego kryminału, jakim jest „Imaginacja” Rafała Gliny. Zobaczmy zatem wokół jakiego śledztwa toczy się akcja w tej książce!


„Imaginacja” Rafał Glina
W Zagajniku przy drodze krajowej nr 10 znajdującej się niedaleko Stargardu zostaje znalezione ciało mężczyzny. Jest ono bardzo zmasakrowane, a jedynym znakiem szczególnym są tatuaże. Kto i dlaczego zabił tego mężczyznę w tak okrutny sposób? Podkomisarz Jacek Okoński zjawia się na miejscu, jednak natychmiast zostaje odwołany, bo poseł Romuald Turecki ma wobec niego całkiem inne plany... Od kilku miesięcy zespół śledczych, stworzony przez Tureckiego prowadzi pewną sprawę. Poseł uważa, że to właśnie Okoński może odegrać w nim kluczową rolę. Podkomisarz dostaje propozycję nie do odrzucenia. Zostaje oddelegowany do przejrzenia akt oraz do ponownego przesłuchania świadków prowadzonej sprawy dotyczącej zabójcy dzieci. Czy uda mu się odnaleźć tego zabójcę? Rozpoczyna się wyścig z czasem. Czy Okoński zdoła ocalić kolejnego porwanego chłopca?

„Imaginacja” Rafał Glina
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są dość długie, ale szybko się je czyta. Sprawa, wokół której toczy się śledztwo, została opisana w bardzo ciekawy sposób. Podczas czytania ciężko mi było domyślić się, kto porywa oraz morduje dzieci. Sam morderca był bardzo ciekawą postacią, bo podczas swojego działania był on rozdarty emocjonalnie. Zaciekawił mnie też wątek syndromu sztokholmskiego, który dotyczył porwanej ofiary. Mimo ciekawej akcji i towarzyszącemu jej napięciu nie polecam tej książki osobom wrażliwym na krzywdę dzieci. Polecam ją za to fanom mocnych i pełnych wrażeń kryminałów. Książka ta zakończyła się według mnie dobrze, końcówka była bardzo tajemnicza i tak, jakby zapowiadająca kolejny tom...

„Imaginacja” Rafał Glina
„Imaginacja” jest mocnym kryminałem, od którego ciężko jest się oderwać. Jeśli szukacie lektury pełnej wrażeń, która Was pochłonie, to ta książka będzie dla Was w sam raz. Mnie ten kryminał dostarczył ciekawych i mocnych wrażeń i nie pozostaje mi nic innego jak wypatrywać kolejnego tomu serii o podkomisarzu Okońskim.

„Jednorożec” Rafał Glina

Lubicie jednorożce? Ja nawet lubię, bo zawsze kojarzyły mi się z przyjemnymi konikami z bajek, tak więc, kiedy nadarzyła się okazja, aby przeczytać kryminał pod tytułem „Jednorożec” Rafała Gliny, pomyślałam, że to musi być mocna książka skrywająca ciekawą historię! Czy miałam rację? Zapraszam na recenzję!


„Jednorożec” Rafał Glina
Pewnego dnia, w Suchaniu, czyli małym miasteczku położonym w województwie zachodniopomorskim, zostaje uduszona kobieta. Dochodzenie w tej sprawie przejmuje podkomisarz Okoński, który niestety nie ma łatwego zadania... Okazuję się, że podejrzani o zabójstwo mają alibi, a zeznania świadków nie ułatwiają śledztwa. W dodatku morderca nie pozostawia po sobie żadnych śladów, z wyjątkiem włosa. Z czasem w podobny sposób ginie kolejna kobieta, a później jeszcze kolejna. Każda z nich zostaje uduszona i okaleczona, a na miejscu zbrodni zostaje zostawiony włos. W dodatku każda z nich ma na imię Katarzyna... Kto i dlaczego morduje te kobiety? Czy Okońskiemu uda się rozwikłać tę zagadkę?

„Jednorożec” Rafał Glina
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są dość długie, bo dzielą się na cztery tygodnie, jednak każdy z nich ma swój podrozdział opisujący kolejny dzień. Książka ta szybko mnie wciągnęła, pomysł na mordowanie ofiar był według mnie bardzo ciekawy mimo drastycznych opisów. Śledztwo, które z początku przynosiło marne skutki, opisane zostało bardzo interesująco. Było w nim dużo mylnych tropów i zwrotów akcji. Tak więc, w książce tej dużo się dzieje. Długo nie mogłam się domyślić, kto jest mordercą. Oprócz tego bardzo też zaciekawiło mnie opisanie zachowanie zabójcy z psychologicznego punktu widzenia i tym sposobem dowiedziałam się z tego kryminału, czym jest derealizacja i depersonalizacja. Tak więc, dzięki tej książce można poznać nie tylko mocną i wciągającą kryminalną historię, ale i można dowolnie się wielu ciekawych rzeczy.

„Jednorożec” Rafał Glina
„Jednorożec” jest świetnym kryminałem, z którym bardzo fajnie spędziłam czas podczas opalania. Wciągnął mnie do tego stopnia, że trochę spiekłam się na słońcu, ale było warto. Dlatego też bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli chcecie poznać ciekawą historię opisującą trudne do rozwiązania śledztwo, podczas którego nie ma czasu na nudę!

„Mówił na nią Słońce” Natalia Waszak-Jurgie

Jak mówią na Was wasi przyjaciele? Ja nie mam żadnego konkretnego pseudonimu, ale za to ostatnio wpadła w moje ręce pewna powieść „Mówił na ...