Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anna Stryjewska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anna Stryjewska. Pokaż wszystkie posty

„Bal na statku Wenecja” Anna Stryjewska

Płynęliście kiedyś statkiem? Ja zawsze, jak mam okazję, chętnie wybieram się na rejs po morzu, dlatego tym razem moją uwagę przykuła powieść obyczajowa „Bal na statku Wenecja” Anny Stryjewskiej. Akcja tej książki rozgrywa się właśnie na statku, tak więc, jeśli jesteście ciekawi więcej na jej temat, to zapraszam na recenzję!


„Bal na statku Wenecja” Anna Stryjewska
Wenecja jest luksusowym wycieczkowcem, który wypływa w daleki rejs z Barcelony do Nowego Jorku. Po drodze zostawia za sobą piękne porty oraz widoki. Ogólnie goście bardzo dobrze i beztrosko się na nim bawią. Odbywają się tam również bardzo barwne i ciekawe widowiska teatralne z udziałem wielu artystów, które są dla podróżujących wielką atrakcją. Wśród nich jest Jakub, którego uwagę ściągają pewni goście... Jest nim pewien mężczyzna, któremu towarzyszy młoda kobieta o smutnych oczach. Kiedy odbywa się bal, Jakub otrzymuje od tej kobiety tajemniczy liścik zawierający prośbę o pomoc. Z czasem zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę, jednak mimo to, postanawia pomóc tajemniczej dziewczynie o smutnych oczach. Czy mu się to uda? Czy wygra ten wyścig z czasem?

„Bal na statku Wenecja” Anna Stryjewska
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są dość krótkie, więc szybko się ją czyta. Styl pisania autorki zdążyłam już poznać i polubić, więc zanim sięgnęłam po tę książkę, spodziewałam się ciekawej i przyjemnej lektury. Nie zawiodłam się, bo podczas czytania bardzo podobały mi opisy luksusowego wycieczkowca oraz pięknych krajobrazów, a także ciekawych miejsc i zabytków. Aż zachciało mi się wybrać w taki rejs! Te piękne opisy czytało mi się przyjemniej niż samą fabułę, która jak dla mnie była również ciekawa. Nie zabrakło wątków miłosnych, romansów, a także drastycznych scen, którym towarzyszyło niebezpieczeństwo związane z motywem porwania. Bohaterowie książki byli bardzo barwni, ale niestety (albo i stety, bo inaczej książka byłaby mniej ciekawa) wśród nich były również czarne charaktery. Jak dla mnie, powieść ta zakończyła się w miarę dobrze i przewidywanie.

„Bal na statku Wenecja” Anna Stryjewska
„Bal na statku Wenecja” jest książką, którą mogę polecić wszystkim miłośnikom morza oraz rejsów morskich, bo w tej powieści stanowią one tło dla ciekawej historii. Jeśli lubicie powieści obyczajowe, które opisują trudne sytuacje, to ta historia z pewnością Was zaciekawi, a nadmorski klimat zachwyci tak jak mnie! Ja bardzo miło spędziłam czas z tą książką, bo dzięki niej myślami mogłam przenieść się do moich nadmorskich wakacji, z których niedawno wróciłam.

„Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki, po którą postanowiłam sięgnąć z dwóch powodów. Pierwszy z nich jest taki, że uwielbiam czytać przedwojenne historie, a drugi powód to mój sentyment do miasta Łodzi, w którym toczy się akcja w tej powieści. Tą książką jest „Dama w kapeluszu” Anny Stryjewskiej. Tak więc nie przedłużając, zapraszam na recenzję!


 „Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska
Pola jest młodą dziewczyną, która mieszka w małej wsi pod Rzgowem. Pewnego razu, po brutalnym ataku swojego ojczyma, za namową matki, ucieka do Łodzi. Liczy ona, że zamieszka ze swoją ciotką, jednak ląduje na Wschodniej, która jest zaludniona głównie przez biedne społeczeństwo żydowskie, gdzie dzieli pokój z ubogimi ludźmi. Po kilku tygodniach Pola zostaje zatrudniona w pracowni kapeluszy znajdującej się przy ulicy Piotrkowskiej. Schodzą się tam największe elegantki miasta, a jedną z nich jest tajemnicza dama w kapeluszu, której pojawienie się ma duży wpływ na życie głównej bohaterki. Jak Pola odnajdzie się w tym wielkim mieście? Czy znajdzie tam szczęście i spokój? Jedno jest pewne... Na horyzoncie zaczyna pojawiać się widmo wojny, która dla nikogo nie zapowiada nic dobrego.

 „Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały nie są za długie, ani za krótkie, akurat takie w sam raz. Ogólnie, książkę tę czyta się bardzo szybko za sprawą lekkiego i przyjemnego pióra autorki. Dzięki tej powieści przeniosłam się w wyobraźni do przedwojennej Łodzi i poczułam klimat tych dawnych czasów, które nie były łatwe, szczególnie dla takich osób jak główna bohaterka powieści. Pola, z początku, jako biedna dziewczyna ze wsi miała bardzo ciężkie życie, ale mimo to dążyła do realizacji swoich marzeń i starała się przetrwać ten ciężki czas. W powieści tej bardzo podobały mi się wątki opisujące przyjaźń między bohaterami, którzy w trudnych chwilach zawsze mogli na siebie liczyć i pomagali sobie wzajemnie. Nie zabrakło też wątku miłosnego, który, choć był piękny, był też banalny i zbyt sielankowy, że aż przypominał mi miłość jak w bajce. Zakończenie książki było dla mnie bardzo smutne i bardzo emocjonalne, wręcz wkurzyłam się na końcu, że tak okrutnie to się wszystko skończyło.

 „Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska
„Dama w kapeluszu” jest piękną powieścią obyczajową, która opisuje bardzo odległe czasy, mające miejsce na początku dwudziestego wieku. Jeśli lubicie lekkie powieści, które szybko się czyta i w których nie brakuje wątków o miłości oraz o przyjaźni, to ta książka będzie dla Was w sam raz. Mimo niesatysfakcjonującego mnie zakończenia stwierdzam, że bardzo miło spędziłam czas z tą książką i cieszę się, że mogłam poznać opisaną w niej historię.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Mówił na nią Słońce” Natalia Waszak-Jurgie

Jak mówią na Was wasi przyjaciele? Ja nie mam żadnego konkretnego pseudonimu, ale za to ostatnio wpadła w moje ręce pewna powieść „Mówił na ...