"Jestem mordercą" Max Czornyj

Dzisiaj będzie u mnie trochę brutalnie, a to za sprawą książki pod tytułem "Jestem mordercą" Maxa Czornyja. Będzie jeszcze brutalniej, jeśli Wam powiem, że książka ta opisuje prawdziwą historię jednego z seryjnych morderców świata. Jeśli lubicie takie klimaty, to zapraszam na recenzję! 


"Jestem mordercą" Max Czornyj
Pewnej nocy Jack Unterweger morduje młodą kobietę, dusząc ją ramiączkiem od stanika. Po tym incydencie trafia do więzienia na 16 lat. W tym czasie przechodzi wewnętrzną przemianę, dzięki działaniom resocjalizacyjnym. Ukończył kurs pisania i oprócz tego pisze wiersze, sztuki teatralne, bajki dla dzieci oraz ukazuje się jego wielkie dzieło pod tytułem "Czyściec". Dzięki jego osiągnięciom dostaje liczne przepustki, aby uczestniczyć w spotkaniach autorskich. Unterweger w końcu zostaje uznany za wzór resocjalizacji i zostaje warunkowo zwolniony z więzienia. Po wyjściu na wolność zyskuje sławę i często bywa na salonach. Po jakimś czasie dopuszcza się kolejnych okropnych czynów... 

"Jestem mordercą" Max Czornyj
W książce występuje narracja pierwszoosobowa prowadzona z perspektywy Jacka Unterwegera. Jak wspomniałam na wstępie, jest ona oparta na faktach. Napisał ją adwokat i pisarz Max Czornyj, który zapoznając się z aktami sprawy tego mordercy, opisał jego losy. Książkę czyta się bardzo szybko, liczy ona 360 stron, ja przeczytałam ją w dwa dni. Rozdziały są krótkie, są między nimi nawet wplecione wiersze Unterwegera. Z racji, że żył on w latach 1950-1994, w książce występuje wiele przeskoków w czasie. Na początku jest prolog, w którym można zauważyć, że morderca ten jest sławną osobą. Następnie w pierwszym rozdziale cofamy się w czasie, ponieważ zostało w nim opisane pierwsze zabójstwo Unterwegera, od którego wszystko się zaczęło. W późniejszych rozdziałach cofamy się do dzieciństwa mordercy, które ukształtowało jego osobowość. Następnie akcja dzieje się chronologicznie, opisana została młodość głównego bohatera, jego życie w więzieniu, oraz po jego warunkowym zwolnieniu. Dokładnie zostały opisane zbrodnie, jakich dopuścił się Unterweger, tak więc występuje wiele drastycznych scen. Był on bardzo ciekawą osobą. Swoim charakterem oszukał nawet biegłych psychiatrów, wymiar sprawiedliwości, a także wiele kobiet, które nie potrafiły mu się oprzeć. Czytając książkę, aż mi trudno było w to uwierzyć, że mógł dopuścić się tylu okropnych morderstw... 

"Jestem mordercą" Max Czornyj
"Jestem mordercą" jest świetnym kryminałem opisującym prawdziwą historię, którą pochłonęłam w dwa dni. Jack Unterweger nie był mi wcześniej znany, wiec czytając tę książkę, byłam w wielkim szoku jego czynów i tego, w jaki sposób stał się sławny. Jeśli lubicie mocne thrillery lub kryminały oparte na faktach, z pewnością książka ta przypadnie Wam do gustu.

"Rebeka" Daphne du Maurier

Dawno nie publikowałam recenzji książek, a to za sprawą mojej choroby, która nie sprzyjała czytaniu. Na szczęście już wracam do zdrowia, więc myślę, że recenzje będą pojawiać się przynajmniej raz w tygodniu. Dzisiaj zaprezentuję Wam książkę, którą znalazłam w Wigilię pod choinką, czyli "Rebekę" Daphne du Maurier. Czy prezent od św. Mikołaja przypadł mi do gustu? Zapraszam na recenzję!


"Rebeka" Daphne du Maurier
Młoda, nieśmiała dziewczyna, która pracuje jako dama do towarzystwa pewnej zamożnej Amerykanki, w czasie wyprawy na Riwierę Francuską poznaje dużo starszego bogatego wdowca Maxima de Wintera. Po krótkim czasie bierze z nim ślub i tym sposobem zostaje nową panią de Winter. Z początku małżeństwo to jest szczęśliwe, jednak kiedy państwo de Winter przyjeżdżają do rodzinnej posiadłości Mixima, czyli do Manderly, mężczyzna zmienia się nie do poznania. Młoda pani de Winter zaczyna się czuć dziwnie w tym małżeństwie, w dodatku nie ma ona żadnych przyjaciół, więc pozostaje sama w ogromnej rezydencji, w której ciągle czuć obecność Rebeki, czyli pierwszej żony Maxima. Zginęła ona rok wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach. Dlaczego piękna i lubiana przez wszystkich Rebaka tak nagle zginęła? Czemu Maximo zmienił się nie do poznania, wracając do rodzinnej posiadłości? Tego wszystkiego próbuje się dowiedzieć nowa pani de Winter. Czy jej się to uda?

"Rebeka" Daphne du Maurier
W książce występuje narracja pierwszoosobowa. Narratorem i jednocześnie główną bohaterką jest młoda dziewczyna, której imienia nie poznajemy, dopiero kiedy wychodzi za mąż za Maxima, wszyscy nazywają ją panią de Winter. Akcja dzieje się w XX wieku. Z początku zbytnio nie pochłaniała mnie ta książka, czytałam po trochu małymi ilościami stron. Akcja wolno się toczyła, ale czytając coraz więcej, zaczynała mnie ona bardziej wciągać. Czuć było niepewność i napięcie pomiędzy bohaterami, dzięki czemu czytałam ją z coraz to większym zainteresowaniem. Dobrze została opisana nieśmiałość młodej dziewczyny, która nieudolnie próbowała zastąpić nową panią de Winter. Poprzednia żona Maxima postawiła wysoko poprzeczkę, bo była piękna i przez wszystkich lubiana, nawet przez służbę, która na każdym kroku przypominała o tym nowej pani de Winter. Młoda dziewczyna nie czuła się przez to dobrze w nowym domu. Ostatnie sto stron (łącznie, książka liczy ponad 400) wciągnęło mnie bardzo, aż trudno mi się było oderwać od czytania, kiedy to coraz więcej faktów odnośnie śmierci Rebeki wychodziło na jaw. Książka ta długo trzymała w napięciu, a na końcu bardzo mnie zaskoczyła. Jak dla mnie, pomimo dramatycznych zdarzeń zakończyła się dobrze. 

"Rebeka" Daphne du Maurier
"Rebeca" jest świetnym thrillerem z elementami sensacji, który nawet podchodzi pod powieść obyczajową. Ciągła niepewność i napięcie podczas czytania sprawiło, że bardzo interesująco spędziłam czas podczas czytania, a końcówkę pochłonęłam błyskawicznie. Bardzo polecam tę książkę na długie zimowe wieczory, z pewnością umili Wam ona czas.

"Rebeka" Daphne du Maurier


"Influencerka" Ellery Lloyd

Wiele osób publikuje posty na Instagramie, w tym ja, więc pomyślałam, że książka, którą Wam dzisiaj zaprezentuję, może być dla wielu osób przestrogą. Mowa o thrillerze "Influencerka" Ellery Lloyd. Co oprócz popularności i wielkiej liczby fanów niesie za sobą popularność w Inretnecie?


"Influencerka" Ellery Lloyd
Emmy Jackson prowadzi konto na Instagramie pod nazwą Najnajmama. Publikuje ona na swoim profilu wiele zdjęć z postami, które pokazują macierzyństwo bez filtra, gdzie noce są wiecznie nieprzespane, w domu panuje ciągle bałagan, a jej ubrania często są poplamione jedzeniem. Prowadząc to konto, Emmy stała się dla wielu mam wsparciem i inspiracją. Wiele kobiet zwraca się do niej o rady na temat macierzyństwa, tak więc Najnajmama codziennie zostaje zasypywana komentarzami oraz wiadomościami. Życie Emmy, które pozornie wygląda na prawdziwe i szczęśliwe, okazuje się działaniem marketingowym, wpływającym na jej przychody, dzięki którym żyje ona wraz ze swoją rodziną w dostatku i niczego jej nie brakuje. Emmy obserwują nie tylko fani, ale i wrogowie... Wśród nich jest pewna kobieta, która nienawidzi znanej Influencerki i za wszelką ceną chce się na niej zemścić. Codziennie obsesyjnie przegląda jej profil i planuje zmienić życie Emmy w piekło. Czy jej się to uda? Za co chce się zemścić tajemnicza kobieta?

"Influencerka" Ellery Lloyd
W książce występuje narracja pierwszoosobowa. Zaczyna się ona prologiem, który nawiązuje do tragedii głównej bohaterki. Kończy się epilogiem, w którym wszystko się wyjaśnia. Rozdziały są średniej długości, napisane są one przemiennie, z punktu widzenia trzech bohaterów: Emmy, jej męża Dana oraz tajemniczej kobiety. W ten sposób można bardzo dobrze poznać, z punktu widzenia każdego z tych bohaterów, to jak wygląda życie sławnej Influencerki w Internecie oraz w realnym życiu. Książka bardzo wciąga, pokazuje ona zagrożenia, do których prowadzi popularność na Instagramie. Wśród wiadomości pełnych miłości, wsparcia i prośby o rady, jakie główna bohaterka dostaje od nieznajomych osób, znajdują się też wiadomości pełne nienawiści. Popularność i wieczny brak czasu, prowadzą także do zaniedbania realnych relacji i kłótni z bliską przyjaciółką, z którą Emmy przyjaźniła się jeszcze w szkole. I tak najgorsze niebezpieczeństwo spotyka główną bohaterkę oraz jej bliskich w ostatnich rozdziałach książki, które bardzo trzymają w napięciu. Zakończenie jest otwarte. 

"Influencerka" Ellery Lloyd
"Influencerka" jest bardzo wciągającym thrillerem, który, nie tylko pokazuje czarne strony sławy na Instagramie, ale i różnice między życiem realnym a wirtualnym. Niektóre sytuacje szokują, dzięki czemu książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem. Ciekawa fabuła opisująca współczesne problemy sprawia, że ciężko się od niej oderwać. Z pewnością spodoba się ona każdemu, kto lubi taki gatunek literacki. 


02/01/2022

"Odnaleźć marzenia" Anna Wojtkowska-Witala

Dzisiaj przedstawię Wam powieść obyczajową, której okładka wskazuje na to, że jest ona bardzo przyjemną lekturą. Opis z tyłu okładki mówi z kolei o tym, że nie tylko jest ona lekką książką dla kobiet, tylko opowiada ona również o problemach, które mogą dotknąć każdego z nas. Z tego właśnie powodu zdecydowałam się sięgnąć po książkę "Odnaleźć marzenia" Anny Wojtkowskiej-Witala. Jeśli jesteście ciekawi więcej na jej temat, zapraszam na recenzję.

Odnaleźć marzenia Anna Wojtkowska-Witala

Alicja po śmierci męża zmaga się z depresją, która nasila się za sprawą nielubianej pracy i powrotów z niej do pustego mieszkania. Ciężko jej pogodzić się z nagłą tragedią, która dotknęła jej szczęśliwe małżeństwo. Po namowie przyjaciółki wyjeżdża do innego miasta i tym samym zmienia miejsce zamieszkania oraz pracę. W końcu zaczyna być zadowolona ze swojego życia zawodowego oraz poznaje nowych przyjaciół, w tym tajemniczego Huberta o niebieskich oczach. Czy pogodzi się w końcu ze śmiercią męża? Jakie konsekwencje pociągnie za sobą znajomość z Hubertem?

Odnaleźć marzenia Anna Wojtkowska-Witala
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Rozdziały nie są jakoś szczególnie oznaczone, po prostu różne wątki, oddzielone są od siebie małą przerwą. Można się domyślić, że jest to powieść wielowątkowa, w której zawarte są takie problemy życiowe jak żałoba po śmierci bliskiej osoby, problemy psychiczne spowodowane przeszłością lub szantaż. Są w niej również te przyjemniejsze wątki, które opisują przyjaźń, zauroczenie, a nawet miłość. Styl pisania autorki bardzo mi przypadł do gustu, bo książkę tę czytało mi się szybko, nie było nudnych momentów i irytujących postaci. Każdy z bohaterów był barwny, czasami nawet zdarzały się zabawne sytuacje. Zakończenie było przewidywalne, ale mimo to uważam, że książka należy do jednych z lepszych powieści obyczajowych, jakie miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie.

Odnaleźć marzenia Anna Wojtkowska-Witala
"Odnaleźć marzenia" jest przyjemną powieścią obyczajową, z którą bardzo miło spędziłam czas. Myślę, że książka ta jest idealna dla kobiet, które nie są zbytnio zadowolone ze swojego życia. Być może da im ona nadzieję na to, że tak jak główna bohaterka powieści odnajdą w końcu szczęście. 

„Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk

Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam czytać historie, w których przeszłość po latach daje o sobie znać! Dlatego też dzisiaj mam dla Was recenz...