"Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro

Dzisiaj przedstawię Wam książkę, która nie należy zbytnio do wesołych, jednak, jak mówi sam tytuł, jest w niej trochę szczęścia. Mowa powieści obyczajowej "Okruchy szczęścia" Claudii Piñeiro. Nie znałam wcześniej twórczości tej autorki, ale wiele pozytywnych opinii skłoniło mnie do sięgnięcia po jej książkę. Zatem zapraszam na recenzję!


"Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro
Mary Lohan po dwudziestu latach wraca na przedmieścia Buenos Aires, gdzie mieszkała jako Marilé Lauria. Miała tam rodzinę, znajomych i pracę. Rodzinna tragedia zmusiła ją do ucieczki i tym samym zmiany swojego wyglądu, głosu, fryzury, a także koloru oczu, dzięki kolorowym soczewkom. Ogólnie zmieniła ona swoją tożsamość, o czym świadczy zmiana jej imienia i nazwiska. Mary Lohan próbowała zapomnieć o swojej przeszłości, jednak sama nie rozumie tego, dlaczego postanowiła do niej wrócić... Czy podjęła dobry wybór, decydując się wrócić do Buenos Aires? Czy ktoś z jej dawnych znajomych oraz bliskich zorientuje się, że Mary Lohan i Marilé Lauria to ta sama osoba?

"Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro
W książce występuje narracja prowadzona w pierwszej osobie. Jest ona napisana w formie dziennika, w którym główna bohaterka opowiada o swojej tragedii. Dzieli się na trzy części. Pierwsza opowiada o powrocie Mary Lohan do dawnego miejsca zamieszkania. Dopiero na końcu tej części dowiadujemy się wszystkich szczegółów dotyczących tragedii, która dotknęła główną bohaterkę. W drugiej części cofamy się do przeszłości, w tym do wydarzeń przed tragedią. Poznajemy wszystkie okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia oraz stan psychiczny Mary po nim. Opisane są również powody, dla których zdecydowała się porzucić męża i dziecko. Trzecia część, która jest najkrótsza, opowiada o teraźniejszych zdarzeniach, czyli o powrocie Mary do Bostonu, gdzie obecnie mieszka. Książkę tę czyta się bardzo szybko, fabuła i styl pisania autorki bardzo przypadły mi do gustu i cieszę się, że mogłam poznać jej twórczość. Teraz rozumiem, dlaczego jej książki mają takie pozytywne opinie. Tę lekturę określiłabym bardziej jako powieść psychologiczną podchodząca pod dramat, w którym pełno wzruszeń i ciężkich decyzji.

"Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro

"Okruchy szczęścia" jest powieścią, którą czyta się bardzo szybko. Dramatyczne wydarzenia i okoliczności z nimi związane sprawiają, że można się również wzruszyć. Myślę, że książka ta przypadnie do gustu każdemu, kto lubi wzruszające powieści obyczajowe lub psychologiczne, które robią duże wrażenie oraz skłaniają do refleksji.

18 komentarzy:

  1. Jako, że lubię wzruszające historie to zapisuję sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię wzruszenia w tego typu powieściach, więc jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Very interesting story, Martyna! Maciek is sweet as always!

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro wywołuje emocje, to warto do niej zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę mieć na uwadze, bo brzmi ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapisuję tytuł- bardzo lubię takie książki- generalnie jestem fanką narracji pierwszoosobowych bo pozwalają poznać wnętrze bohatera książki dogłębniej :-)
    Ach ten Twój uroczy Mruczek <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię narrację pierwszoosobową😊 Z pewnością spodoba Ci się ta książka 😊

      Usuń
  7. książka mogłaby mi się spodobać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcę się z nią wzruszyć :)

    OdpowiedzUsuń

„Portret mordercy” Anne Meredith

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wolę książki w świątecz...