W końcu i u mnie zrobiło się świątecznie, bo stwierdziłam, że ten tydzień to idealny dla mnie czas na powieść o tematyce świątecznej. Ta książka już od kilku miesięcy czekała na mojej półce, aż w końcu nadszedł na nią czas. Mowa o "A ja Ciebie zaczekam" Magdaleny Kordel. Z racji, że powieść ta doczekała już się przeczytania, teraz zapraszam Was na jej recenzję!
"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel |
Pewnego dnia Emilia budzi się w szpitalu. Po przebudzeniu pamięta tylko strzępy dawno zapomnianych wydarzeń. Oprócz tego kobieta zaczyna mówić w niezrozumiałym języku, a jedyną osobą, która ją rozumie jest młoda pielęgniarka pochodząca z Polski. Co takiego co miało miejsce lata temu, przypomniało się Emilii? Co ma z nią wspólnego tajemniczy obraz przedstawiający portret dziewczyny w granatowym płaszczu, który został wypatrzony w antykwariacie?
Ernestyna wbrew pozorom ciągle pamięta o danej dawno temu obietnicy i wie, że w tym roku jej dotrzyma. Wciąż myśli o rodzinnej Warszawie i chce za wszelką cenę stanąć w bramie w ulicy Nowym Świecie. Komu Ernestyna złożyła tę obietnicę i czemu właśnie w wigilię chce jechać do Warszawy?
Anastazja ma pecha w życiu. Po raz kolejny nie dostała się na studia (o czym nie wiedzą jej rodzice) i w dodatku nie ma pracy. Często odwiedza Wedla, czyli miejsce słynące z aromatycznej gorącej czekolady. Dziewczyna szuka tam pocieszenia i pewnego razu zaprzyjaźnia się z tajemniczym starszym panem, który swoimi rozmowami z nią podnosi ją na duchu. Kim jest ten tajemniczy starszy pan? Jedno jest pewne, Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a Anastazja wie o planie wyjazdu swojej babci Ernestyny do Warszawy. Dziewczyna zamierza być przy niej w tym wigilijnym dniu.
Jaki cud spotka te trzy różne kobiety: Emilię, Ernestynę i Anastazję?
"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel |
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Rozdziały są różnej długości i mają one swoje tytuły oznaczające głównie czas i miejsce gdzie dzieje się akcja. Już w listopadzie poznajemy historię bohaterek książki, a kończymy ją czytać w grudniu, a dokładniej w Wigilię. W rozdziałach, których akcja toczy się "W świecie" opisane są losy Emilii i tajemniczego obrazu. Akcja dzieje się również w Warszawie, aktualnym miejscu zamieszkania Anastazji, i Krakowie, czyli jej mieście rodzinnym, gdzie mieszka również jej babcia Ernestyna. Najbardziej ciekawiły mnie losy Anastazji, która jako młoda dziewczyna miała pecha w życiu i przez długi czas ciężko jej było znaleźć pracę swoich marzeń. Bardzo lubiłam czytać wątki, kiedy to udawała się do Wedla, bo tak jak bohaterka powieści uwielbiam czekoladę i inne desery, a opisy jej zamówień w tym miejscu były bardzo apetycznie, że aż sama bym się wybrała do tego miejsca. Dzięki tej książce można w pełni poczuć świąteczny klimat, bo pod koniec pełno było w niej dużo wzruszeń związanych z cudami, które mogą wydarzyć się w ten magiczny wigilijny wieczór. Na końcu, książki można też znaleźć dwa bardzo smakowite świąteczne przepisy: na pierniczki najlepsze na świecie i na spękane czekoladowe ciasteczka. Lepiej podczas czytania nie mieć pod ręką dużo słodyczy, bo ta książka sprawi, że szybko je zjecie!
"A ja na Ciebie zaczekam" Magdalena Kordel |
"A ja na Ciebie zaczekam" jest piękną przyjemną powieścią świąteczną, w której jest pełno miłości, nadziei i cudów. Dzięki tej książce z pewnością poczujecie, że Święta Bożego Narodzenia są już blisko i odpowiednio nastroicie się na ten piękny czas. Ostrzegam Was tylko przed tym, że podczas czytania niektórych wątków może Was najść ochota na pyszną aromatyczną czekoladę!
Myślę, że mnie również ta książka mogłaby się spodobać.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę 😊
UsuńTytuł zapisuję a i tak kot na zdjęciu rządzi ;)
OdpowiedzUsuńKotek najlepszy 😀
UsuńKsiążki Magdy Kordel potrafią otulić. Cudowna lektura.
OdpowiedzUsuńDokładnie 😊
UsuńUwielbiam książki tej autorki, więc i tę chętnie przeczytam. Czy jest to osobna powieść, czy stanowi serię?
OdpowiedzUsuńBardzo polecam 😊 jest to osobna powieść 😊
UsuńZapiszę sobie tytuł na przyszłość, a twoją recenzje podeślę komuś kto może szybciej po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo polecam tę książkę 😊
UsuńGracias por la reseña, te mando un beso. Te deseo una feliz navidad para ti y tu familia. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń😊
UsuńWhat an interesting book! Merry Christmas, Martyna!
OdpowiedzUsuńThank you 😊 Merry Christmas 😊
UsuńBardzo lubię książki Magdaleny Kordel, chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńTeż lubię książki tej autorki, tę bardzo polecam 😊
UsuńKiedyś bardzo, ale to bardzo lubiłam twórczość autorki, ale teraz jakoś jej najnowsze książki mi się nie podobają :(
OdpowiedzUsuń
UsuńTeż mam tak z wieloma autorami 😊
W te święta już nie zdążę przeczytać owej powieści, ale może w ciągu roku lub przed kolejną Gwiazdką :)
OdpowiedzUsuńMoże za rok się uda 😀
UsuńBrzmi bardzo hmm słodko :D. Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWarto się skusić 😊
UsuńMoże za rok przeczytam i ja :)
OdpowiedzUsuńOby się udało 😊
Usuń