„Rita” Ewa Popławska

W jakim mieście, czytanej przez Was aktualnie książki, dzieje się akcja? Ja właśnie przeniosłam się do Gdańska, niestety w czasach powojennych, gdzie bohaterka przeczytanej przeze mnie powieści nie miała łatwego życia. Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję książki „Rita” Ewy Popławskiej. Jeśli jesteście ciekawi więcej na jej temat, to zapraszam na recenzję!


„Rita” Ewa Popławska
Rita jest szesnastoletnią dziewczyną, która po wojnie zostaje sama. Postanawia powrócić do swojego rodzinnego domu znajdującego się w Popielewem. Niestety okazuje się na miejscu, że zamieszkują go obcy ludzie, czyli państwo Potoccy wraz ze swoim synem Karolem. W tej sytuacji Rita postanawia udać się do mieszkającego w Gdańsku Jerzego, którego adres dostała od swojej matki. Będąc w tym mieście, Rita pewnego dnia spotyka Karola, do którego z czasem zaczyna czuć coś więcej niż tylko przyjaźń i to z wzajemnością... Ta sytuacja nie przeszkadza dziewczynie w tym, aby walczyć z rodziną Potockim o swój dom w Popielewem. Jak ten spór wpłynie na ich znajomość? Kim jest Jerzy i czemu matka Rity przed śmiercią kazała jej szukać pomocy akurat u niego? Czy dziewczyna odnajdzie się w Gdańsku i zaczynie tam nowe życie?

„Rita” Ewa Popławska
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Długość rozdziałów, jak dla mnie była w sam raz, bo nie były one ani za długie, ani za krótkie. Ogólnie fabuła tej książki bardzo mnie zaciekawiła i podczas czytania byłam mocno ciekawa tego, jak potoczy się sprawa sporu o dom w Popielewem. Według mnie była to bardzo trudna sytuacja dla głównej bohaterki, która po wojnie została zupełnie sama. Wiązała się ona z ciężkim wyborem, który również miał swoje konsekwencje. Do tego wszystkiego doszło uczucie miłosne utrudniające całą tę sprawę. Tak więc książka ta mocno mnie pochłonęła, pokazuje ona, ile można poświęcić dla osiągnięcia swojego celu, zapominając przy tym, co jest dla nas najważniejsze. Zakończenie książki, jak dla mnie było szczęśliwe i satysfakcjonujące, pomimo wielu sporów i smutnych chwil, jakie miały miejsce pod koniec całej tej historii.

„Rita” Ewa Popławska
„Rita” jest bardzo ciekawą i poruszającą powieścią obyczajową, której akcja dzieje się w powojennym Gdańsku. Tak więc, jeśli tak jak ja, lubicie historie, które, mimo że są fikcją literacką, miały miejsce w tak odległych latach, opisują trudne sytuacje i w których występują wątki miłosne, to bardzo polecam Wam tę książkę. Miło spędziłam z nią czas, a historia opisana w niej pozostanie ze mną na długo.

„Zakręty życia” Ewa Woydyłło

Jakie tematy poruszane w poradnikach interesują Was najbardziej? Ja najchętniej sięgam po te psychologiczne, które pomagają nam w podejmowaniu jak najlepszych życiowych decyzji oraz pokazują jak radzić sobie z przeróżnymi problemami. Takim właśnie poradnikiem jest „Zakręty życia” Ewy Woydyłło. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!


„Zakręty życia” Ewa Woydyłło
Poradnik ten, tak jak sam tytuł wskazuje, opowiada o życiu, które jest pełne ostrych zakrętów. Mówi również o tym, że najważniejsza droga prowadzi do nas samych, trzeba tylko odkryć w sobie zdolności, po ty, żeby świadomie, mądrze i z powodzeniem kierować swoim życiem. Tak więc książka ta porusza wiele istotnych tematów, w jednym z nich mówi o tym, mimo złego dzieciństwa, można oswoić swoje lęki i traumy, a wiara w siebie pomaga pokonać każdą trudną rzecz. Książka ta uświadamia nam również to, że poczucie własnej wartości daje każdemu prawo do tego, aby być takim, jakim się jest. Z poradnika tego można także dowiedzieć się tego, że podstawą zdrowia psychicznego jest dbanie o siebie i otaczanie się życzliwymi ludźmi. To jeszcze nie wszystko, bo książka ta uświadamia nam również to, że aby być szczęśliwym, należy cieszyć się z tego co się ma, zamiast zamartwiać się tym, czego się nie ma, a jeśli kogoś dopadnie depresja, to nie wolno jej lekceważyć, bo jest ona ciężką chorobą. Na koniec, poradnik ten radzi, że w przypadku rozpadu każdego związku, należy upewnić się, czy jest to kryzys bez wyjścia, czy może problem do rozwiązania. Tak więc poradnik ten porusza wiele istotnych życiowych problemów, które mogą dotknąć każdego.

„Zakręty życia” Ewa Woydyłło
Książka ta dzieli się na krótkie rozdziały mające swoje podrozdziały, które opisują powyższe tematy. Bardzo podobało mi się to, że podczas czytania można spotkać wyszczególnione cytaty, które pomagają przyswoić sobie wiedzę zawartą w poszczególnych rozdziałach. Ogólnie, książka ta jest napisana w formie pytań i odpowiedzi, których udziela bardzo mądra osoba, czyli Ewa Woydyłło. Dzięki tej książce poznałam tę panią i dowiedziałam się tego, że jest ona doktorem psychologii, terapeutką uzależnień, publicystką i autorką wielu tego typu książek. Rady pani Woydyłło bardzo do mnie trafiły, bo w prosty i przejrzysty sposób udziela ona odpowiedzi na każde trudne pytanie. Jej odpowiedzi potrafią bardzo zmotywować i dają chęć do działania. Potrafią też sprawić, że czytelnik książki w inny sposób spojrzy na wiele otaczających go problemów. W ten sposób można zmienić swoje życie na lepsze, poprzez podejmowanie mądrych decyzji. Tak więc uważam, że warto przeczytać tę książkę, bo opisane w niej problemy mogą dotknąć każdego z nas niezależnie od tego, czy znajdujecie się na zakręcie życia, czy nie.

„Zakręty życia” Ewa Woydyłło
„Zakręty życia” według mnie jest bardzo mądrym poradnikiem, który porusza wiele istotnych tematów. Uważam, że książka ta jest dla każdego, kto chce w swoim życiu podejmować dobre decyzje oraz wprowadzić w swoje życie korzystne zmiany. Tak więc bardzo polecam Wam tę książkę, być może rady zawarte w niej trafią do Was tak, jak trafiły do mnie.
„Zakręty życia” Ewa Woydyłło

„Życie. Strategie przetrwania” Katarzyna Kazimierowska

Lubicie poradniki napisane w formie dialogu? Ja rzadko po takie sięgam, jednak dzięki wydawnictwu Zwierciadło zaczynam poznawać ich coraz więcej i tym właśnie sposobem mam dzisiaj dla Was recenzję takiego poradnika, czyli „Życie. Strategie przetrwania” napisanego przez dziennikarkę zajmującą się tematami społecznymi, psychologicznymi i kulturalnymi, czyli Katarzynę Kazimierowską. Zobaczmy zatem, czym wyróżnia się ta książka!


„Życie. Strategie przetrwania” Katarzyna Kazimierowska
Poradnik ten uświadamia nam to, że w każdej sytuacji życiowej trzeba wybrać jakąś strategię. Najlepiej wybrać najlepszą, gdyż zmartwień spowodowanych sytuacją na świecie, jest coraz więcej. Oprócz tego codziennie towarzyszy nam stres, trudne wyzwania zawodowe, kłopoty zdrowotne, lęki o przyszłość i ogólny niepokój spowodowany tym, co może przynieść kolejny dzień. Czy będziemy w stanie sprostać tym wyzwaniom i problemom? Dzięki tej książce można dowiedzieć się tego, co można zrobić, aby nie dać się lękowi, jak poradzić sobie z poczuciem niezrozumienia, zagubienia i bezsilności oraz jaką strategię przetrwania wybrać w życiu.

Książka ta napisana jest w firmie rozmów, które prowadzi dziennikarka Katarzyna Kazimierowska z wieloma ekspertami w danych dziedzinach, w większości przypadków są to psycholodzy lub psychoterapeuci. Rozmowy te dotyczą naszych lęków, działań oraz zaniedbanych sfer życia. Zawarte są w nich również sposoby, dzięki którym można zaradzić tym wszystkim problemom. Za sprawą wiedzy tych wszystkich ekspertów można również zrozumieć to, co dzieje się z otaczającym nas światem.

„Życie. Strategie przetrwania” Katarzyna Kazimierowska
Uważam, że w książce tej opisane są bardzo mądre rozmowy, każdy w nich może znaleźć coś dla siebie. Jest w niej mnóstwo rozdziałów opisujących przeróżne sfery życia. Podczas czytania tego poradnika jedne tematy interesowały mnie bardziej, a drugie mniej. Najbardziej zainteresowały mnie rozdziały o śnie, o odpoczynku i o leku. Ogólnie uważam, że informacje w tej książce mogą być bardzo przydatne dla osób, którym nie tylko przeszkadza w życiu lęk i stres, ale i doskwierają im takie problemy jak kryzys gospodarczy. Ta książka może być też przydatna dla osób, na których odbiły się skutki spowodowane pandemią, albo martwiących się sytuacją związaną z wojną za wschodnią granicą.

„Życie. Strategie przetrwania” Katarzyna Kazimierowska
„Życie. Strategie przetrwania” jest bardzo ciekawym poradnikiem, z którego można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy mogących się przydać w obraniu najlepszej strategii przetrwania. Niestety problemy życiowe, które nam towarzyszą w codziennym życiu są nieuniknione i tym sposobem bardzo mogą utrudniać życie, dlatego uważam, że warto przeczytać tę książkę. Ja ją przeczytałam i nie żałuję, być może niektórym ona pomoże w codziennym funkcjonowaniu.

„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” Sarah McCrun

Sięgacie po poradniki, które mają na celu poprawę Waszej sytuacji materialnej? Ja czasami sięgam, choć wiem, że i tak z dnia na dzień nie stanę się milionerką, jednak zawsze mam nadzieję, że z takich poradników dowiem się czegoś, co utkwi w mojej głowie, dzięki czemu będę lepiej rozporządzać moimi pieniędzmi. Tym właśnie sposobem mam dzisiaj dla Was recenzję książki o pięknym tytule, czyli „Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie”. Jest on napisany przez doradcę finansowego Sarah McCrun. Zobaczmy, czym wyróżnia się ta książka i czego uczy!


„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” Sarah McCrun 
Poradnik ten zawiera masę ciekawych informacji, które chciałyby ma przekazać pieniądze, gdyby potrafiły mówić. Uświadamiają nam, że zarabianie pieniędzy nie musi wiązać się z ciężką pracą ani nie trzeba niczego poświęcać, aby odnieść sukces finansowy. Dzięki tej książce można zbudować taką relację z pieniędzmi, która będzie zgodna z wartościami czytelnika. Poradnik ten uświadamia nam również to, że można doświadczyć dobrego samopoczucia związanego ze swoimi finansami, odkrywając to, czym naprawdę są pieniądze oraz jak działają. Książka ta uczy również tego, jak umiejętnie prosić o to, czego się chce, a następnie hojnie to otrzymywać. Dzięki temu można stworzyć taką relację z pieniędzmi, która przyniesie satysfakcjonujące rezultaty. Oprócz tego pomaga pozbyć się strachu, stresu i zmartwień, które blokują przypływ pieniędzy.

„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” Sarah McCrun 
„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” jest książką, w której występuje prosty i jasny język, dzięki czemu czyta się ją szybko i przyjemnie. Jest ona napisana z punktu widzenia samych pieniędzy, które dają dużo cennych rad. Dzieli się ona na rozdziały, które potrafiły mnie mocno zaciekawić. Najbardziej przypadł mi do gustu ten opisujący ocenę finansową, który opowiada o tym, co pieniądze mówią o nas. Myślę, że ten rozdział może pomóc nam zrealizować jakiś zakupowy cel, na który w tej chwili nas nie stać. Podobało mi się w tej książce również to, że niezależnie od tego, czy jest się bogatym, czy biednym, w każdej sytuacji można doświadczyć przypływu pieniędzy, trzeba tylko zastosować się do ważnych kluczowych rad, które dają nam w tej książce pieniądze. Takie informacje według mnie dają nadzieję na to, że nawet ci biedniejsi ludzie, zmieniając swoje myślenie i podejście do pieniędzy, mogą poprawić swoją sytuację finansową.

„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” Sarah McCrun 
„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” jest prostym, poradnikiem, który szybko się czyta. Daje on wiele cennych rad, które można zastosować w życiu, aby poprawić swoją sytuację finansową. Myślę, że te rady można zastosować również do innych aspektów życia, w którym nie układa nam się najlepiej. Tak więc bardzo polecam Wam ten poradnik, można dowiedzieć się z niego wielu ciekawych rzeczy dotyczących pieniędzy, które w każdej chwili mogą się namnażać!

„Kochaj pieniądze. Pieniądze kochają ciebie” Sarah McCrun 

„Silna” Sylwii Markiewicz

Gdzie najczęściej jeździcie na wakacje? Ja w ostatnich latach najczęściej odwiedzałam morze, a właściwie Jastrzębią Górę i cieszę się, że ostatnio w moje ręce trafiła książka, której akcja rozgrywa się właśnie w tej miejscowości. Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję tej powieści, jaką jest „Silna” Sylwii Markiewicz. Zobaczmy zatem jaką historię skrywa ta książka!


„Silna” Sylwii Markiewicz
Mimo przeciwności losu Katarzyna, Bożena, Aldona i Adela znajdują w sobie siłę, aby żyć godnie i zaznać szczęścia. Katarzyna zmaga się z samotnością. Jest ona wdową, której mąż osiem lat temu zginął w tragicznym wypadku. W dodatku w więzieniu siedzi jej syn, który niebawem wychodzi na wolność. Bożena mimo swojego optymizmu i ciętego humoru jest ofiarą swojego męża alkoholika, który znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Aldona jest młodą mamą, która marzy o tym, żeby wrócić do pracy. Niestety jej bliscy, zamiast ją wspierać, twierdzą, że powinna z tym poczekać, aż dzieci podrosną. Z kolei Adela pod koniec wojny padła ofiarą gwałtu. Zgwałcił ją żołnierz Armii Czerwonej i dziewczyna zaszła w ciążę. Po wielu latach jej syn i wnuk postanawiają przyjechać do Jastrzębiej Góry w celu poznania historii swojego pochodzenia. Czy im się to uda? Kto pomoże im odkryć swoje korzenie?

„Silna” Sylwii Markiewicz
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. W miarę krótkie rozdziały napisane są z punktu widzenia wielu bohaterów. Akcja toczy się spokojnie i wolno, ale to wcale nie oznacza, że jest ona nudna. Wielowątkowość oraz bardzo barwne postacie potrafią zaciekawić. W książce tej poruszane są problemy życiowe, które mogą dotknąć kobiety, nie tylko we współczesnych czasach, ale i w przeszłości, która miała miejsce w 1945 roku w województwie gdańskim. Tak więc jest w tej książce trochę historii, tej bolesnej, która pozostawiła po sobie bolesne skutki. W powieści tej głównie akcja toczy się w teraźniejszych czasach, można spotkać takie motywy jak miłość (ta romantyczna oraz rodzinna), przyjaźń, strata, czy przebaczenie. W trakcie czytania miło spędziłam czas, bo powieść ta potrafiła mnie zaciekawić, a przyjemny styl pisania autorki sprawił, że kończąc jeden rozdział, zaraz zaczynałam kolejny. Końcówka książki jak dla mnie była szczęśliwa i satysfakcjonująca.

„Silna” Sylwii Markiewicz
„Silna” jest poruszającą powieścią obyczajową, opowiadającą o kobietach, które dotykają okropne problemy. Na szczęście znajdują w sobie siłę, aby walczyć o swoją godność i szczęście. Bardzo podobała mi się ta książka i mogę Wam ją polecić, jeśli lubicie ciekawe powieści obyczajowe z nutką historii.

„Nareszcie żyję! …i co dalej?” Paul David

Czy sięgacie po poradniki, które mają na celu poprawę nastroju, jednak po ich przeczytaniu z czasem Wasz nastrój wraca do punktu wyjścia? Jeśli przeczytaliście masę takich książek, a nadal jesteście nieszczęśliwi i czujecie chęć zmiany, to mam dzisiaj dla Was recenzję odpowiedniego poradnika, jakim jest „Nareszcie żyję! …i co dalej?”. Jego autorem jest Paul David, który daje mnóstwo cennych rad, zobaczcie sami!


„Nareszcie żyję! …i co dalej?” Paul David
„Nareszcie żyję! …i co dalej?” jest kontynuacją poradnika „Nareszcie żyję... bez lęku, paniki i obaw”. Nie czytałam pierwszej części, ale po przeczytaniu drugiej stwierdzam, że nie trzeba znać poprzedniej, aby zrozumieć jej sens. W tej książce autor dzieli się z czytelnikami swoją dalszą drogą mającą na celu życie pełną piersią. Paul David opisuje w tym poradniku przyczyny wywołujące natłok myśli oraz to, jak wrócić do spokojnego umysłu. Rozwija też takie problemy, które mówią o tym, że przesadne skupianie się na sobie prowadzi do nasilenia niepokoju. Ponadto mówi też tym, jak odprężyć przepracowany mózg i uciszyć wewnętrznego krytyka oraz żyć bez stresu. Z tej książki można dowiedzieć się również tego, dlaczego łagodząc wewnętrzny opór, można wyjść z leku i depresji.

„Nareszcie żyję! …i co dalej?” Paul David
Jak dla mnie, poradnik ten jest inny niż wszystkie książki, tego typu, jakie do tej pory przeczytałam. Nie przedstawia on żadnych ćwiczeń ani specjalnych technik, które mają na celu poprawę nastroju lub pozbycie się problemu. Ta książka opisuje po prostu... nicnierobienie. Jednak to nicnierobienie nie polega na tym, aby leżeć i nic nie robić, tylko odpuścić i nie skupiać się przesadnie na tym, jak pozbyć się danego problemu. Na przykład, jeśli czujemy lęk lub towarzyszą nam negatywne emocje, to trzeba im po prostu zaistnieć, zamiast na siłę się ich pozbyć. One w końcu same miną. Myślę, że jest to bardzo dobry patent, bo takie działania tylko odbierają energię, a jeśli nie pomogą, to wtedy tylko czujemy się jeszcze gorzej. Poradnik ten napisany jest w prosty i przejrzysty sposób. Przeczytałam go szybko, bo poruszane w nim tematy potrafiły mnie zaciekawić. Ma on krótkie rozdziały, w jednym z nich przytoczone są nawet listy opisujące historie innych osób, którym rady autora książki pomogły. Tak więc myślę, że warto przeczytać ten poradnik, bo jego przeczytanie nikomu nie zaszkodzi, a może pomóc!

„Nareszcie żyję! …i co dalej?” Paul David
„Nareszcie żyję! …i co dalej?” jest bardzo ciekawym poradnikiem, który ogólnie skupia się na tym, aby odpuścić i nie zajmować się przesadnie przez cały czas pozbyciem się problemów. Polecam go wszystkie tym, którzy czytając poradniki, chcą pozbyć się lęków, poprawić swój nastrój, żyć nie stresując się zbytnio i ogólnie zmienić swoje życie. Polecam go również tym którzy ciągle nie odnoszą pozytywnych skutków po przeczytaniu książek poprawiających nastrój. Ten poradnik według mnie jest inny niż wszystkie i bardzo go polecam, bo jego rady trafiły do mnie i myślę, że mogą też trafić do Was! 

„Zodiak” Max Czornyj

Lubicie czytać o autentycznych postaciach, które mają na swoim koncie niejedno zabójstwo? Mnie one zawsze bardzo interesują, dlatego, kiedy nadarzyła się okazja przeczytać „Zodiaka”, której autorem jest Max Czornyj, zgodziłam się bez wahania! Tak więc, jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!


„Zodiak” Max Czornyj
Książka ta opisuje historię najbardziej tajemniczego seryjnego mordercy, czyli Zodiaka. Prowadził on ze wszystkimi makabryczną grę, nawet z policją. Oprócz okrutnych zbrodni wysyłał szyfry i budzące strach kartki. Domagał się tego, aby umieszczano wzmianki o nim w gazetach. Ogólnie domagał się też uwagi i pragnął, aby cała Ameryka żyła yw strachu. Zrealizował swój cel, bo w końcu stał się ikoną popkultury. Jego tożsamość, jak i prawdziwe motywacje nigdy nie zostały odgadnione, a liczba jego ofiar pozostała nieznana.

„Zodiak” Max Czornyj
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, cała historia opisana jest punktu widzenia Zodiaka, dzięki czemu można go dobrze poznać. Akcja toczy się w San Francisco na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Tytułowy Zodiak nie był mi wcześniej znany, więc cieszę się, że mogłam poznać jego historię, która była mega interesująca. Jak dla mnie był on ciekawą postacią, która okrutnie i z zimną krwią mordowała niewinnych ludzi. Sprawiało mu to przyjemność i dostarczało wielu ekscytujących doznań. W książce zostały opisane morderstwa, których się dopuścił. Towarzyszyły im dokładne i drastyczne opisy. Tak więc gołym okiem widać, że Zodiak nie był dobrym człowiekiem, jednak momentami, szczególnie pod koniec jego historii budziły się w nim oznaki człowieczeństwa związane z uczuciem miłości do najbliższych mu osób. Oprócz tego muszę stwierdzić, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jakim był przebiegłym człowiekiem, policja, z którą ciągle sobie pogrywał, nie mogła go schwytać, a jego żona nawet nie zdawała sobie z tego sprawy, że mieszka z mordercą. Tak więc bardzo zaciekawiła mnie jego historia, a styl pisania autora sprawił, że podczas czytania trudno było mi się od niej oderwać!

„Zodiak” Max Czornyj
„Zodiak” jest książką opisującą historię prawdziwego mordercy, który nigdy nie został złapany. Był on tak ciekawą i intrygującą postacią, że powstało o nim już kilka filmów, seriali i książek. Nigdy nie interesowałam się zbytnio jego historią, więc nie był mi on wcześniej znany. Gdyby autorem tej książki nie był Max Czornyj, którego twórczość zdążyłam już poznać i polubić (do tego stopnia, że po jego książki sięgam w ciemno), pewnie do tej pory nie poznałabym historii Zodiaka, która mocno mnie zainteresowała i trudno było mi się od niej oderwać. Tak więc bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli interesują Was drastyczne historie oparte na prawdziwych faktach!

„Rita” Ewa Popławska

W jakim mieście, czytanej przez Was aktualnie książki, dzieje się akcja? Ja właśnie przeniosłam się do Gdańska, niestety w czasach powojenny...