"Wiosna cudów" Magdalena Kordel

Lubicie wiosnę? Ja bardzo, a taką, w której mają miejsce piękne historie, to już w ogóle uwielbiam! Dzisiaj właśnie mam dla Was recenzję takiej pięknej wiosennej książki, jaką jest "Wiosna cudów" Magdaleny Kordel. Jest to też pierwszy tom rodzinnej sagi „Przystań śpiących wiatrów”. Tak więc zapraszam Was na recenzję!


"Wiosna cudów" Magdalena Kordel
Życie Stelli wywraca się do góry nogami. Jej przyjaciółka okazuje się obłudną intrygantką i w związku z tym, Stella z dnia na dzień traci pracę i pozostaje z ogromnym kredytem. Nie chce ona angażować w swoje problemy rodziny i z początku sama pozostaje ze swoim zmartwieniem. Niestety to jeszcze nie koniec niemiłych niespodzianek... W Kotkowe, czyli w miejscowości, w której Stella mieszka, znajduje się lokalny pensjonat, w którym zatrzymuje się dwóch tajemniczych mężczyzn. Kim oni są i co mają wspólnego ze Stellą? Najwięcej na ten temat wiedzą dwie siostry Kazimierczakówny, które są właścicielkami lokalnej piekarni będącej centrum wymiany wiadomości na temat życia mieszkańców Kotkowa. Co nadchodzącąca wiosna przyniesie Stelli oprócz spotkanych ją wcześniej niemiłych niespodzianek?

"Wiosna cudów" Magdalena Kordel
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są przeważnie długie, bo pełno w nich długich opisów i szczegółowych dialogów. Na szczęście przyjemny styl pisania autorki sprawia, że książkę czyta się szybko. Potrafi ona zainteresować, mimo że jest spokojną powieścią obyczajową. Akcja w książce dzieje się małej miejscowości, w której wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Występują ciekawi bohaterowie, wśród których niestety są też czarne charaktery. Książka ta opisuje z początku smutną, ale piękną historię. Można w niej spotkać dużo dobroci, występują w niej wątki, które opisują to, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach, z pomocą życzliwych osób, zawsze można znaleźć jak najlepsze rozwiązanie. 

"Wiosna cudów" Magdalena Kordel
"Wiosna cudów" jest piękną powieścią obyczajową opisującą ciekawą historię mającą miejsce w małej miejscowości, w której wszyscy się znają i pomagają sobie nawzajem. Książka ta daje nadzieję na to, że nawet w najtrudniejszej sytuacji można znaleźć jakieś wyjście. Tak więc bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli macie ochotę na przyjemną powieść obyczajową. Ja z nią bardzo miło spędziłam czas, więc teraz zamierzam wypatrywać kolejnych tomów tej pięknej sagi. 

"Wiosna cudów" Magdalena Kordel

"Wiosna cudów" Magdalena Kordel


"Maska" Anna Kasiuk

Czasami życie niektórych osób skrywa wiele sekretów, niektórzy są nieszczęśliwi, jednak z pozoru mogą oni wydawać się radośni i spełnieni, tak jakby nagle założyli maskę. Taki przypadek możemy spotkać w kryminale "Maska" Anny Kasiuk. Jeśli jesteście ciekawi więcej na jego temat, to zapraszam na recenzję!


"Maska" Anna Kasiuk
Julita Ochucka jako menażerka w firmie farmaceutycznej przekłada swoje życie zawodowe nad prywatne. Jest mężatką, która wiedzie z pozoru idealne, pełne dostatku życie, w którym niczego nie brakuje. Pewnego dnia zostaje ona postawiona przed poważną próbą. Niestety napotyka na swojej drodze niebezpieczeństwo, które prowadzi do śmieci...

Lidia i Marcin, czyli dwójka najlepszych dochodzeniowców w Warszawie, zajmują się sprawą zabójstwa Julity. Muszą oni stawić czoło rekinom biznesu. Podczas szukania sprawców zabójstwa, Lidia upodabnia się do ofiary. W ten sposób próbuje odkryć tajemnice, w które zostali wplątani kochankowie zamordowanej. Obie kobiety łączy jedna rzecz, jest to tęsknota do prawdziwej miłości. Czy ona naprawdę istnieje? Kto i dlaczego zabił Julitę?

"Maska" Anna Kasiuk
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Krótkie rozdziały i przyjemny styl pisania autorki sprawiają, że książkę czyta się szybko. Gdyby mi czas pozwolił, to mogłabym ją przeczytać nawet w jeden dzień. Jest w niej ciekawe i tajemnicze śledztwo związane z zabójstwem. W ten sposób występują dwie płaszczyzny czasowe. Jedna z nich opisuje losy Julity przed zamordowaniem. Druga płaszczyzna czasowa opisuje przebieg śledztwa, w której bohaterami są Lidia i Marcin. W książce tej są mocno rozbudowane wątki obyczajowe, które zaciekawiły mnie bardziej niż sprawa zabójstwa. Są to wątki opisujące miłość, przyjaźń oraz występuje też dużo pikantnych scenek. Zostały również opisane poważne problemy życiowe, takie jak nieszczęśliwa miłość, nieudane małżeństwo, w którym dochodzi do zdrad, czy potrzeba bezpieczeństwa. To wszystko kryją pozory szczęścia oraz spełnione życie zawodowe przekładane nad życie prywatne. Tak więc problemy te nie są widoczne gołym okiem. Wracając do prowadzonego w książce śledztwa, to jego rozwiązanie nie zaskoczyło mnie zbytnio, ale cieszę się, że zostało ono doprowadzone do końca, a prywatne sprawy pozostałych bohaterów ułożyły się według mnie szczęśliwie.

"Maska" Anna Kasiuk
"Maska" jest kryminałem, który ze względu na wiele obyczajowych wątków, w tym miłosnych, będzie idealny dla kobiet. Ja bardzo miło spędziłam czas podczas czytania tej książki. Tak więc, jeśli szukacie wciągającej lektury detektywistycznej, w której występuje ciekawe śledztwo ubarwione życiem prywatnym bohaterów, to ta książka będzie dla Was w sam raz.

"Sira" María Dueñas

Czytaliście "Krawcową z Madrytu" Marii Dueñas? Ja nie, ale mimo to postanowiłam sięgnąć po kontynuację tej powieści, czyli po "Sirę". Ze względu na wielką objętość, czytałam tę książkę długi czas. Zobaczmy zatem jaką historię skrywa ta powieść!


"Sira" María Dueñas
Sira Bonnard, która kiedyś była niewinną krawcową z Madrytu, jest teraz pewną siebie kobietą. Jej urok nadal pozostał niezmienny, jednak teraz pragnie ona spokoju. Niestety pod wpływem wielu tragicznych zdarzeń Sira musi nadal szukać siebie na nowo. Już jako matka musi przejąć kontrolę nad swoim życiem i zawalczyć o swoją przyszłość. Tym sposobem odwiedza Jerozolimę, Londyn, Madryt i Tanger, gdzie będzie musiała stawić czoło rozterkom, spotkać się z wieloma osobami, które poznała w przeszłości oraz sprostać ryzykownym zadaniom. A to wszystko ma miejsce wtedy, kiedy Druga Wojna Światowa dobiega końca, a świat rozpoczyna trudną odbudowę. Czy mimo wszystko Sira odnajdzie w końcu spokój i szczęście?

"Sira" María Dueñas
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, narratorem jest tytułowa Sira. Występują w niej krótkie rozdziały, jednak książka ta nie należy do łatwych, ani takich, które szybko się czyta. Z początku ciężko mi się było w nią wkręcić. Jest w niej dużo opisów i mało dialogów, czasami mnie nużyła, ale nie aż tak żeby ją odłożyć. Książka ta dzieli się na cztery części: Palestynę, Wielką Brytanię, Hiszpanię i Maroko. W każdej z nich Sira napotyka wiele zadań, poznaje różne interesujące osoby. Dzięki tej książce można też poznać wiele ciekawych faktów historycznych oraz kulturę panującą w poszczególnych krajach. Dużo w niej szpiegostwa i polityki panującej w powojennych czasach. Oczywiście nie zabrakło też wątków miłosnych. Nieznajomość pierwszej części nie stanowiła dla mnie problemu ze zrozumieniem fabuły, ale też ta książka nie wciągnęła mnie aż tak, żeby się cofnąć do pierwszego tomu. 

"Sira" María Dueñas
"Sira" należy do spokojnych powieści obyczajowych, w której jest dużo historycznych faktów. Liczy ona aż 540 stron i nie należy do łatwych książek. Podczas czytania musiałam się bardzo skupić, aby się nią wciągnąć. Myślałam, że historia opisana w tej książce bardziej nie wciągnie, jednak nie żałuję przeczytania jej, bo mimo wszystko można było spotkać interesujące wątki i dowiedzieć się z niej wielu ciekawych rzeczy.

"Bezwzględny porywacz" Faith Summers

Lubicie wątki zakazanej miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca? Jeśli tak to z pewnością zainteresuje Was romans mafijny "Bezwzględny porywacz" Faith Summers. Jest to drugi tom serii "Mroczny Syndykat", który przeczytałam bez znajomości pierwszej części i to właśnie na jego recenzję dzisiaj Was zapraszam!


"Bezwzględny porywacz" Faith Summers
Sześć lat temu tuż po swoim ślubie Tristan stracił swoją ukochaną żonę Alyssę. Wrogowie rodu D’Agostino porwali ją i brutalnie zamordowali. Po tym zdarzeniu świat Tristana runął. Mężczyzna stał się cieniem samego siebie, a jedyne co go utrzymywało przy życiu to chęć zemsty. Po sześciu latach dowiaduje się, że za śmierć jego żony odpowiada Mortimer Viggo, czyli bardzo wpływowy człowiek Syndykatu, który do tej pory utrzymywał swoją tożsamość w tajemnicy. Nikt o nim nic nie wie, nawet tego jak wygląda i gdzie się znajduje. Jedynie Tristanowi udaje się dotrzeć do jego córki Isabelli. Mężczyzna postanawia ją porwać po to, aby wyciągnąć z niej informacje dotyczące jej ojca. Czy dzięki niej uda mu się namierzyć zabójcę swojej żony?

Z kolei Isabella Viggo jako córka wpływowego szefa mafii stara się wieść normalne życie i marzy o tym, aby uciec od gangsterskich interesów swojego ojca. Pracuje ona w poradni psychologicznej pod zmienionym nazwiskiem. Niestety ucieczka od mafijnego świata nie jest taka łatwa, bo pewnego dnia ojciec oznajmia jej, że musi ona poślubić człowieka, którego nienawidzi. Isabella załamuje się z tego powodu i płacząc w parku nad swoim losem, pocieszenia udziela jej pewny mężczyzna. Nagle rodzi się między nimi dziwna niewytłumaczalna więź... Jakie konsekwencje będzie miała ta znajomość?

"Bezwzględny porywacz" Faith Summers
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Rozdziały są w miarę krótkie, są one przemiennie napisane z punktu widzenia Tristana i Isabelli. Cała historia opisana w książce rozpoczyna się prologiem, w którym zostało opisane zdarzenie mające miejsce sześć lat temu. Ma ono duży wpływ na teraźniejsze wydarzenia. Książka kończy się epilogiem, w którym jest przeskok kilka miesięcy do przodu i tak, jak każdy epilog, opisuje on dalsze losy bohaterów, które zamykają całą historię. Jak wspomniałam na wstępie, jest to drugi tom serii "Mroczny Syndykat". Nieznajomość pierwszego tomu nie stanowiła dla mnie problemu w zrozumieniu fabuły, tak więc myślę, że część tę można czytać jako osobną historię. Książkę szybko się czyta, wątki związane z zakazaną miłością i chęcią zemsty potrafiły mnie bardzo zaciekawić. Dodatkowo zostały one wzbogacone o pikantne oraz drastyczne scenki, a w powietrzu czuć było niebezpieczeństwo związane z gangsterskimi porachunkami. Książka ta potrafiła mnie nawet zaskoczyć i ogólnie podczas czytania nie było czasu na nudę. Tak więc miło spędziłam z nią czas.

"Bezwzględny porywacz" Faith Summers
"Bezwzględny porywacz" jest świetnym mafijnym romansem, który szybko się czyta, bo bardzo potrafi on zaciekawić. Niebezpieczeństwo i chęć zemsty związane z zakazaną miłością tworzą bardzo interesującą mieszankę. Tak więc jeśli lubicie takie klimaty, to musicie sięgnąć po tę książkę!

"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska

Bardzo lubię sięgać po książki, gdzie akcja dzieje się w miejscach, z którymi jestem lub byłam kiedyś związana. Do takich miejsc należy miasto Łódź, dlatego też postanowiłam przeczytać, powieść "Całe złoto Löwenstadt" Ewy Anny Michalskiej. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!


"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska
Jest 1920 rok. Celina wraz z siostrą i rodzicami prowadzi monotonne życie w Brzezinach. Nagłe zakochuje się w Bolesławie i postanawia uciec z nim do tętniącej życiem Łodzi. Niestety życie w tym mieście nie jest dla niej łatwe. Celina jako młoda i niedoświadczona dziewczyna wcześniej wiodła spokojne życie wśród łąk i pól w rodzinie, w której panowały surowe i ewangelickie zasady. W dodatku z czasem Bolesław okazuje się nieodpowiednim kandydatem na męża. Z tego powodu w ich małżeństwie panuje przemoc. Niestety to dopiero początek nieprzyjemnych zdarzeń, z którymi musi zmierzyć się Celina... Ogólnie ciężkie czasy, a także panującą miłość i nienawiść dają o sobie znać wszystkim bohaterom powieści. Co przyniesie im zło, które wisi w powietrzu? Czy uda im się je powstrzymać?

"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Nie ma żadnych rozdziałów, poszczególne wątki są oddzielone od siebie gwiazdkami, które występują bardzo rzadko. Książka ta została napisana prostym i przyjemnym w czytaniu językiem. Opisuje ona wiele wątków różnych bohaterów, w tym Celiny i Bolesława. Niektórzy z bohaterów mieli swoje pierwowzory w realnym życiu. W bardzo dokładny sposób została opisana miejscowość Brzeziny, gdzie panuje monotonia związana z ciężką pracą w gospodarstwie. Życie osób tam mieszkających jest urozmaicone różnymi świętami i obrzędami. Z kolei życie w Łodzi zostało opisane zupełnie inaczej, bo znajdowały się tam kawiarnie, restauracje i inne miejsca, które w tamtych czasach uchodziły za rozrywkowe. Czytając tę książkę, można się dowiedzieć wiele o trudnych relacjach międzyludzkich, szczególnie o trudnej miłości, która przerodziła się w nienawiść. Można się również dowiedzieć o ciężkich czasach związanych z okresem międzywojennym. Końcówka książki, kiedy to wybuchła Druga Wojna Światowa była dla mnie najgorsza. Wtedy to Brzeziny przyjęły niemiecką nazwę Löwenstadt. Zostały wtedy opisane sytuacje związane z bombardowaniem tej miejscowości oraz z prześladowaniami ludności Żydowskiej. Tak więc niektóre opisy są dla ludzi o mocnych nerwach. 

"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska
"Całe złoto Löwenstadt" jest bardzo ciekawą powieścią obyczajową, w której nie zabrakło wydarzeń historycznych związanych z Drugą Wojną Światową. Nie należy ona do wesołych książek, bo niektóre opisy i sytuacje międzyludzkie potrafią zszokować w negatywny sposób. Mimo to cieszę się, że mogłam poznać historię opisaną w niej. Jeśli ciekawią Was wielowątkowe powieści, w których akcja dzieje się na początku dwudziestego wieku, a Łódź, czy Brzeziny nie są Wam obce, to ta książka może Was zaciekawić tak jak mnie. 

"Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier

Czy mieliście kiedyś tak, że po przeczytaniu opisu z tyłu okładki książki nieznanego Wam wcześniej autora, widzieliście już, że ta książka pochłonie Was na dobre? Ja tak właśnie miałam z thrillerem "Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier, kiedy pierwszy raz wzięłam go do ręki. Tak więc teraz zapraszam Was na recenzję tej dobrze zapowiadającej się lektury!


"Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier
Pewnego dnia Paris Peralta, instruktorka jogi i tym samym żona sławnego komika Jimmy'ego Peralty zostaje oskarżona o morderstwo swojego męża. Kobieta siedzi w łazience na podłodze z brzytwą w ręku obok wanny pełnej krwi, w której leży martwy Jimmy. Dowody wskazują na to, że Paris dopuściła się strasznego morderstwa i tym sposobem zostaje aresztowana. Niestety nie pamięta ona nic z ostatniego wieczoru i jest tego pewna, że nie zabiła swojego męża. Jest ona załamana i przerażona całą tą sytuacją. Najbardziej przeraża ją zainteresowanie mediów i dziennikarzy tym zdarzeniem... Paris wiodąc szczęśliwe życie z Jimmym, odcięła się od swojej przeszłości i jest teraz innym człowiekiem niż wcześniej, tak więc obawia się, że dziennikarze będą grzebać w jej życiu osobistym, a także w jej biografii. Czemu Paris nie chce, aby jej przeszłość ujrzała światło dzienne? Co takiego ona ukrywa? Co z tym wszystkim ma wspólnego Ruby Reyes, która po dwudziestu latach spędzonych w więzieniu za brutalne zabicie swojego kochanka, w końcu zostaje warunkowo zwolniona? Ona jedna wie, kim jest Paris i może wyjawić to całemu światu, ale tylko pod jednym warunkiem...

"Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Dzieli się ona na sześć części, w każdej z nich coraz to nowe fakty związane z życiem Paris wychodzą na jaw. Rozdziały są w miarę krótkie, co bardzo lubię w książkach.  Podczas czytania często cofamy się do przeszłości, w której wszystko się zaczęło. W książce występuje wiele tajemnic, jest też ciężkie do rozwiązania śledztwo w sprawie zabójstwa Jimmy'ego, które na końcu bardzo mnie zaskoczyło. Jak wspomniałam na wstępie, twórczość Jennifer Hillier nie była mi wcześniej znana, ale jej styl pisania bardzo przypadł mi do gustu, bo książka ta potrafiła mnie mocno zainteresować różnymi wątkami, szokującymi scenkami dotyczących ciężkich relacji rodzinnych i tajemnicami, które po latach wychodziły na jaw. Thriller ten mocno mnie zaskakiwał aż do ostatniej strony. Tak więc ogólnie ciężko mi się było od niego oderwać. Gdyby nie moje zmęczenie i brak czasu mogłabym tę książkę nawet przeczytać w jeden dzień.  

"Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier
"Rzeczy, które robimy w ciemności" jest nie tylko jednym z najlepszych thrillerów, ale i ogólnie jest jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. Moje przeczucia mnie nie myliły co do historii opisanej w tej książce, bo pochłonęła mnie ona i to mocno. Tak więc, jeśli szukacie dobrego thrillera, który dostarczy Wam wielu emocji, wrażeń oraz mocno zaskoczy i to nie raz, to koniecznie musicie sięgnąć po ten tytuł!

"Jednak... tak miało być" Dominika Caddick

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki, która towarzyszyła mi podczas opalania w ten piękny weekend. Jest nią "Jednak... tak miało być" Dominiki Caddick. Jak dla mnie jej objętość, okładka i nawet opis z tyłu okładki wskazywały raczej na lekką lekturę, którą bardzo szybko połknę. Jaka zatem okazała się ta książka? Zapraszam na recenzję!


"Jednak... tak miało być" Dominika Caddick
Agnieszka postanawia zacząć wszystko od początku. Lata temu wyjechała z Polski do Anglii, gdzie mieszka i pracuje. Pewnego dnia decyduje się na wyjazd do Polski, aby spotkać się ze swoimi dawnymi znajomymi na zorganizowanym tam zjeździe absolwentów. Z czym przyjdzie jej się zmierzyć w Polsce? Jak potoczyło się życie jej przyjaciół z dawnych lat? Jakie sekrety skrywa Agnieszka i jak one wpłyną na dalsze życie jej najbliższych?

"Jednak... tak miało być" Dominika Caddick
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Występują w niej dłuższe i krótsze rozdziały, każdy z nich ma swój tytuł. Jedne i drugie czyta się bardzo szybko, gdyby mi czas pozwolił, to mogłabym tę książkę przeczytać nawet w jeden dzień. Tak więc nieznany mi wcześniej styl pisania autorki, jak i historia opisana w tej książce bardzo mi przypadły do gustu. Mimo małej objętości książka ta okazała się bardzo treściwa i głęboka. Z początku opisywała historię zwykłej dziewczyny, jej znajomych oraz ich przeróżnych relacji. Nie zabrakło zabawnych opisów, dialogów, pikantnych scenek, a także wzruszeń, których było najwięcej. W połowie książki można zauważyć, że porusza ona bardzo ważne tematy, takie jest umieranie, żałoba, czy rozpacz po stracie najbliższych. Podczas czytania występuje też dużo motywujących treści, które niosą nadzieję na to, że nieważne co się stanie, zawsze można zacząć wszystko od początku oraz żyć szczęśliwie.

"Jednak... tak miało być" Dominika Caddick
"Jednak... tak miało być" Dominiki Caddick jest bardzo przyjemną i równocześnie wzruszającą książką, która skłania do refleksji. Tak więc lepiej zaopatrzyć się w chusteczki podczas czytania. Dzięki tej lekturze można zastanowić się nad własnym życiem i zacząć żyć w pełni, tak aby być spełnionym i szczęśliwym. Książka ta daje nadzieję na to, że mimo trudności wszystko może się dobrze ułożyć i nie warto się podawać. Bardzo Wam ją polecam i myślę, że po jej przeczytaniu będziecie nią tak zachwyceni jak ja!

"Wiosna cudów" Magdalena Kordel

Lubicie wiosnę? Ja bardzo, a taką, w której mają miejsce piękne historie, to już w ogóle uwielbiam! Dzisiaj właśnie mam dla Was recenzję tak...