Przyszedł czas na recenzję trzeciego tomu serii "Siostry Jutrzenki" Renaty Kosin, czyli "Szpulki losów". Każdy z tomów charakteryzuje się piękną okładką i jeszcze piękniejszą wielowątkową treścią, w której pełno jest rodzinnych tajemnic. Tak więc zapraszam Was na prezentację trzeciej części, która opisuje dalsze losy rodziny Śmiałkowskich!
 |
"Szpulki losów" Renata Kosin |
W Przytulisku jak zawsze z roku na rok zachodzą duże zmiany. Tym razem akcja głównie toczy się wokół miłosnych wątków, które dla jednych są szczęśliwe, a dla innych nie. Zmiany te między innymi dotyczą Michaliny, która już jako dorosła kobieta, zmaga się z wielkimi dylematami. Zachodzi ona w ciążę, jednak czy jest ona szczęśliwa w swoim związku? Przy kim tak naprawdę poczuje motylki w brzuchu, których do tej pory nie było? Czy za sprawą trzech rodzinnych talizmanów rozwiążą się jej problemy osobiste? Dwa z nich Michalina przekazuje dalej innym potomkom rodu Śmiałkowskich, natomiast jeden, czyli tajemniczy zwitek lnianej przędzy zostawia sobie. Czy podczas ciężkiej próby, jakiej zostanie poddania, zdoła ono uratować życie jej dziecku oraz sobie?
 |
"Szpulki losów" Renata Kosin |
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Akcja dzieje się w dwóch płaszczyznach czasowych, czyli starsze dzieje zaczynają się w Dworze w Przytulisku w 1927 roku, a kończą się w tym samym miejscu w 1939 roku. Są one przeplatane z czasami bardziej współczesnymi, gdzie akcja zaczyna się w 1994 roku w Warszawie (od dwóch lat już byłam na świecie), kończy się w Przytulisku w 2004 roku (pamiętam już te czasy). Zauważyłam, że w tej części było mało historycznych wydarzeń, ale nie przeszkadzało mi to, bo mimo to książka umiała mnie zaciekawić i wciągnąć. Wyjaśnia się w niej wiele rodzinnych sekretów rodziny Śmiałkowskich, które pozostały bez odpowiedzi w poprzednich częściach. Poznajemy historię trzech rodzinnych talizmanów: srebrnego wisiora, guzika od kurtki Napoleona i tajemniczego zwitka lnianej przędzy. Są wątki miłosne, które występują w obu płaszczyznach czasowych, dla jednych kończą się szczęśliwie, dla innych niestety nie... Niektóre z nich kończą się tak źle, że aż szkoda mi było bohaterów wplątanych w te nieszczęśliwe historie. Końcówka jest otwarta, nie należy ona do szczęśliwych, bo jest w niej pełno emocji i trzeba sięgnąć po czwartą część, aby wiedzieć, jak się zakończyło to tragiczne wydarzenie (ale ja już to wiem, bo zaczęłam czytać tę serię od piątej części).
 |
"Szpulki losów" Renata Kosin |
"Szpulki losów" Jest kolejną piękną powieścią obyczajową, w której jest dużo przeróżnych wątków, głównie miłosnych. Jest też wiele rodzinnych sekretów, które po latach wychodzą na jaw, ale to jeszcze nie koniec, bo jest jeszcze kolejna część, w której na pewno też dowiemy się wielu ciekawych rzeczy. Tak więc kończąc tę książkę, od razu zamówiłam sobie czwarty tom, na który teraz z niecierpliwością czekam!
 |
"Szpulki losów" Renata Kosin |
Na koniec zostawiam Wam odnośniki do poprzednich recenzji równie ciekawy części serii "Sióstr Jutrzenek"
Książka zapowiada się bardzo ciekawie, więc będę o niej pamiętać.
OdpowiedzUsuńO takich książkach warto pamiętać ;)
UsuńNie czytałam jeszcze nic spod pióra tej autorki, ale możliwe, że spodobałby mi się ów cykl. A kotek jak zwykle pięknie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten cykl, bardzo go polecam ;) Maciuś jak zwykle wygląda słodko :)
UsuńJa żadnej nie czytałam, a blog daję do obserwujący
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;) Pozdrawiam ;)
UsuńGracias por la reseña . Te mando un beso
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWhat an interesting book, Martyna! I see Maciek helps you to read books.
OdpowiedzUsuńThank you ;) Yes, Maciek like to read with me ;)
UsuńNie znam tej serii i jak na razie nie kusi mnie aż tak bardzo, bym chciała ją natychmiast poznać.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńNa pewno dam jej kiedyś szansę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz ;)
UsuńNie znam jeszcze tej serii. Cudny kotek <3
OdpowiedzUsuńŚwietna seria ;) Zgadzam się co do kotka ;)
UsuńNiezła seria! Ciekawe czy będzie miała kolejne tomy.
OdpowiedzUsuńFajnie by było jakby miała :D
Usuńnie znam tej serii, ale okładka zachęca do czytania:)
OdpowiedzUsuńOkładka piękna, wnętrze piękniejsze :)
UsuńCiekawa seria ale nie wiem czy sla mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytać warto, może akurat Ci się spodoba ;)
UsuńNa tę serię mam chęć, ale chcę zacząć od 1 tomu :)
OdpowiedzUsuń