„Dom na Groblach” Wiktoria Gische

Lubicie, kiedy w czytanych przez Was książkach akcja rozgrywa się w dziewiętnastym wieku? Ja bardzo, dlatego dzisiaj mam dla Was recenzję romansu historycznego „Dom na Groblach” Wiktorii Gische. Za sprawą tej powieści można przenieść się do dziewiętnastowiecznego Krakowa, w którym naprawdę wiele się dzieje...



„Dom na Groblach” Wiktoria Gische
Krzeszowscy są bogatą rodziną. Zamierzają wydać za mąż starszą córkę Ludmiłę, jednak niestety okazuje się, że jej małżeństwo stoi pod znakiem zapytania. W dodatku jej ojciec staje się ofiarą hazardu. Pod wpływem wielu nieprzyjemnych zdarzeń Ludmiła zmuszona jest opuścić rodzinny dom. Z kolei młodsza córka Krzeszowskich, czyli Wanda, po ukończeniu szkoły dla panien, postanawia zostać w Krakowie. W międzyczasie miastem tym wstrząsa śmierć młodej kobiety. W dodatku nagle znika Ludmiła. Wanda postanawia wszcząć własne śledztwo w sprawie zaginięcia swojej starszej siostry. Spotyka na swojej drodze policjanta Iwo Birona, czyli młodego mężczyznę, w którym kochała się, kiedy była nastolatką, jednak teraz żywi do niego niechęć. W tej sytuacji oboje postanawiają połączyć siły i podejrzewają o morderstwo byłego stajennego Krzeszowskich, który swego czasu był zakochany w Ludmile. Dlaczego zniknęła Ludmiła? Czy za sprawą jej zniknięcia stoi ta sama osoba, która dopuściła się zabójstwa młodej kobiety? Co dalej wyniknie ze znajomości Wandy i Iwo?

„Dom na Groblach” Wiktoria Gische
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są bardzo długie, a akcja wolno się toczy. U jednych może to wzbudzić ciekawość, drugich może zmęczyć. Moje odczucia były pośrodku. Mimo to spodobały mi się w tej książce wątki miłosne obu sióstr, a także wątek kryminalny. Do końca tej historii nie wiedziałam, kto stoi za zabójstwem młodej kobiety, a zniknięcie Ludmiły wzbudziło we mnie stres. Tak więc pomimo wolnej akcji, było ciekawie. Tej całej historii towarzyszyło historyczne tło dziewiętnastowiecznego Krakowa. Czasy te zostały opisane bardzo ciekawie, za sprawą tej książki można się dowiedzieć tego, jak bardzo różniły się od czasów, w których żyjemy. Końcówka książki bardzo mi się spodobała i dostarczyła wielu wrażeń, tak więc przygodę z tą książką uważam za udaną.

„Dom na Groblach” Wiktoria Gische
„Dom na Groblach” jest interesującym romansem historycznym z wątkiem kryminalnym. Według mnie nie jest to książka do przeczytania na raz, jeśli zdecydujecie się po nią sięgnąć, to czeka Was długa, ale i też ciekawa przygoda. Tak więc, jeśli lubicie romanse lub powieści obyczajowe, których akcja dzieje się dwa wieki temu, w których dużo się dzieje i nie brakuje wrażeń, to ta historia może Wam się spodobać.

„Dom na Groblach” Wiktoria Gische

3 komentarze:

  1. Such a wonderful review! I love the photos of the cat! this looks like a great historical novel, as well. Thanks so much!

    OdpowiedzUsuń
  2. The bookcover looks very inviting. Thanks so much for the info on this one. I will keep it in mind. All the best to your November!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie połączenie gatunków.

    OdpowiedzUsuń

„Dom na Groblach” Wiktoria Gische

Lubicie, kiedy w czytanych przez Was książkach akcja rozgrywa się w dziewiętnastym wieku? Ja bardzo, dlatego dzisiaj mam dla Was recenzję ro...