„Śladami twojej krwi” Katarzyna Wolwowicz

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy wystarczająco dobrze znacie swoich bliskich, z którymi mieszkacie, lub których znacie od najmłodszych lat? Głównemu bohaterowi kryminału „Śladami twojej krwi” Katarzyny Wolwowicz wydawało się, że wie o nich wszystko, do pewnego czasu... Jaką drastyczną historię skrywa ta książka i jakie wywarła na mnie wrażenie? Jeśli jesteście tego ciekawi, to zapraszam na recenzję!


„Śladami twojej krwi” Katarzyna Wolwowicz
Rupert Ogrodnik jest właścicielem prężnie działającej branży IT. Pewnego dnia nie tylko budzi się z amnezją w szpitalu, ale i dowiaduje się o tym, że jego żona Kalina została zamordowana. Rupert, najprawdopodobniej był świadkiem tego zabójstwa, jednak niestety niczego nie pamięta. W dodatku, podczas rozmowy z policją, dowiaduje się, że jego żona nie była tym, za kogo się podawała... Jej imię i nazwisko było fikcyjne, a ich małżeństwo sfingowane. Kim była Kalina i dlaczego zjawiła się w jego życiu? Tego próbuje dowiedzieć się zrozpaczony Rupert. Pomaga mu w tym jego przyjaciel Marek, który jest policjantem w stanie spoczynku. Z czasem wychodzą na jaw coraz to nowsze fakty i tajemnice, jakie skrywała Kalina. W tym wszystkim daje o sobie znać dorosła i zimna jak lód córka Ruperta, przez którą mężczyzna jest jeszcze bardziej zdezorientowany, oraz chory na alzheimera dziadek, który twierdzi, że Kalina jest złą kobietą. Dlaczego żona Ruperta została zamordowana i dlaczego ukrywała przed nim swoją przeszłość? 

„Śladami twojej krwi” Katarzyna Wolwowicz
W książce można spotkać narrację prowadzoną w pierwszej oraz w trzeciej osobie. Akcja dzieje w teraźniejszych czasach, w których narratorem jest Rupert próbujący dowiedzieć się tego, kim była jego żona i dlaczego została zamordowana. Występują też przemiennie rozdziały, w których cofamy się do przeszłości, są one napisane z perspektywy Kaliny, czyli zamordowanej żony Ruperta i Roksany, czyli jego oziębłej córki. Dzięki tym rozdziałom można poznać przeszłość obu kobiet, które były bardzo ciekawymi i tajemniczymi postaciami. Czytając o nich, można poznać ich dzieciństwo i wczesną młodość, które je ukształtowały i wpłynęły na późniejsze decyzje. Bardzo mnie interesowały te rozdziały, bo wychodziły w nich na jaw coraz to nowsze i ciekawsze fakty. Podczas czytania, długo nie mogłam domyślić się tego, kto zamordował Kalinę, bo było dużo mylnych tropów. Dowiedziałam się tego dopiero w ostatnim rozdziale. Książkę tę czytało mi się szybko i czasami trudno mi było się od niej oderwać. Potrafiła mnie zaskoczyć parokrotnie pod każdym względem i w dodatku trzymała w napięciu. Jak na kryminał, nie było w nim zbyt wielu drastycznych scen, a wątki obyczajowe były bardzo rozbudowane, czyli tak jak lubię. Zakończenie było otwarte, ale nie płaczę z tego powodu, bo już czekam na kolejną część.

„Śladami twojej krwi” Katarzyna Wolwowicz
„Śladami twojej krwi” jest kolejnym świetnym kryminałem Katarzyny Wolwowicz, jaki miałam okazję przeczytać. Jest on pełen tajemnic i ogólnie potrafi mocno zaciekawić, a także zaskoczyć. Jeśli lubicie ciekawe kryminały z wątkami obyczajowymi, to ten z pewnością przypadnie Wam do gustu tak jak mnie!

4 komentarze:

  1. Autorka pisze świetne kryminały. Ten mam w swoich planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że ta książka jest na Legimi. Na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Martyno, zapowiada się na ciekawą książkę. W przeszłości były u mnie takie chwile, że chciałam poznać dalszą przeszłość mojej rodziny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

„Śladami twojej krwi” Katarzyna Wolwowicz

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy wystarczająco dobrze znacie swoich bliskich, z którymi mieszkacie, lub których znacie od najmło...