„Dusze niczyje” Paweł J. Sochacki

Jaka książka ostatnio Wami mocno wstrząsnęła i dostarczyła niezapomnianych wrażeń? Jak dla mnie, najbardziej wstrząsające są te oparte na faktach, bo zawsze ciężko jest mi uwierzyć w to, że wiele okrucieństw w nich opisanych, działy się naprawdę... Do takich książek należy „Dusze niczyje” Pawła J. Sochackiego. Jeśli jesteście ciekawi więcej na jej temat, zapraszam na recenzję!



„Dusze niczyje” Paweł J. Sochacki
Erna cierpi na depresję i w związku z tym trafia do tajemniczego zakładu psychiatrycznego w Obrawalde. Wygląda on jak elegancki kurort znajdujący się przy lesie nad rzeką Obrą. Niestety tak naprawdę szpital ten jest zupełnie innym miejscem... Już w pierwszych dniach Erna dostrzega nie tylko brutalność personelu, ale i brak opieki medycznej oraz głód wśród pacjentów. Z czasem dowiaduje się też tego, że zakładem tym, zarządzają przypadkowe osoby, wśród których są nieobliczalni pacjenci. Pewnego dnia Erna zostaje wytypowana do pracy w administracji w tym miejscu. Poznaje tam machinę masowego uśmiercania chorych oraz z czasem odkrywa też nowe, makabryczne kulisy i losy pacjentów. Erna i wszyscy pragną tego samego, czyli przeżyć w tym okropnym miejscu, o którym zapomnieli lekarze i nawet sam Bóg. Czy im się to uda?

„Dusze niczyje” Paweł J. Sochacki
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Jest ona podzielona na kilka części, które mają swoje rozdziały. Akcja dzieje się pod koniec II wojny światowej. Podczas czytania fikcja literacka przeplata się historią. Wątki Erny, pacjentów i większości personelu, którzy należą do fikcyjnych postaci, były dla mnie bardzo ciekawe. Podczas czytania bardzo spodobały mi się opisane przyjaźnie osób, które pomagały sobie jak mogły, aby przetrwać w tym okropnym miejscu. W książce tej występował też wątek miłosny, który, mimo że miał miejsce w tak niekorzystnym czasie, był jak dla mnie piękny i wzruszający. Niestety wśród opisanych postaci występowały też miejsca i postacie historyczne, w tym opisany zakład, w którym działa się cała akcja i sam dyrektor, który stał na jego czele. Pewne wydarzenia opisane w tej książce również były prawdziwe. Jedną z nich był plan budowania nowego narodu składającego się z osób uznawanych za nadludzi, czyli należących do rasy nordyckiej. Ta akcja wiązała się z eliminacją osób, które były uznawane za niższe rasowo. Doprowadziło to do rozpoczęcia Akcji T4 skupiającej się na eliminacji osób chorych psychicznie, kalekich i niedołężnych. Akcja ta była bardzo dokładnie opisana w tej książce. Nie słyszałam wcześniej o niej, tak więc dzięki tej lekturze poszerzyłam moją wiedzę historyczną. Autor bardzo dokładnie i obrazowo opisał wszystkie działania mające miejsce w tym zakładzie psychiatrycznym. Aż trudno mi było uwierzyć w to, że takie okropne rzeczy działy się naprawdę. Przeczytałam już dużo książek, których akcja działa się podczas II wojny światowej, jednak z tymi okropnymi zdarzeniami, jakie zostały opisane w tej powieści, spotkałam się pierwszy raz. „Dusze niczyje” nie były dla mnie lekturą do pochłonięcia na jeden wieczór, mimo że styl pisania autora przypadł mi do gustu i potrafił zainteresować. Czytałam tę książkę przez kilka dni, bo niektóre opisane w niej okropne rzeczy musiałam przetrawić.

„Dusze niczyje” Paweł J. Sochacki
„Dusze niczyje” jest ciekawą, ale i też trudną i poruszającą książką opartą na faktach, która opisuje okrucieństwa związane z II wojną światową. Jeśli interesują Was fakty historyczne, które miały miejsce wiele lat temu, to ta książka może Was zainteresować. Muszę tylko Was ostrzec, że niektóre opisy okropnych zdarzeń są dla osób o mocnych nerwach. Mnie ta książka mocno zaciekawiła, zszokowała oraz mną wstrząsnęła. Historia opisana w niej na pewno pozostanie za mną na długo.

„Dusze niczyje” Paweł J. Sochacki

„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” Katarzyna Miller

Korzystacie z codzienników, które mają na celu poprawę jakości Waszego życia. Ja do tej pory nie korzystałam, aż w moje ręce trafił przewodnik „Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller Krok po kroku” Katarzyny Miller. Jego piękne wydanie i zawarte w nim rady tej znanej i lubianej psychoterapeutki, skłoniły mnie do tego, aby z tym przewodnikiem spróbować zmienić moje życie na lepsze. Przyjrzyjmy się mu bliżej!



„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” Katarzyna Miller
„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” jest przewodnikiem, dzięki któremu można odkryć to, że życie może być lepsze. Zawiera on inspirujące ćwiczenia oraz wiedzę, dzięki której można nie tylko zrozumieć siebie, ale odkryć, czego się pragnie. Dzięki tej książce każdy może odkryć to, czego chce i na co sobie pozwala lub zabrania, mimo że również tego chce. Oprócz tego, za sprawą tej książki, można poszukać swojej wewnętrznej intuicji, nauczyć się uważności, a nawet rozprawić się z wieloma dręczącymi dylematami. To nie wszystko, bo po przeczytaniu tej książki można spojrzeć na ważne dla nas sprawy z innej perspektywy i zmienić swoje myślenie. Tak więc książka ta może każdemu dodać otuchy i wskazać dobrą drogę. Może również podpowiedzieć to, co jest naprawdę ważne, a co mniej. Tak więc dzięki temu przewodnikowi można zmienić swoje życie na lepsze krok po kroku.

„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” Katarzyna Miller
Patrząc na tę książkę, muszę powiedzieć, że jest ona pięknie wydana, ma ona twardą oprawę, a środku znajdują się ładne ilustracje. Przeczytałam już kilka poradników pani Katarzyny Miller, które były bardzo mądre i jej rady zawsze do mnie trafiały, dlatego też postanowiłam sięgnąć po ten przewodnik. W nim także znajdują się mądre rady oraz wskazówki życiowe. Książka ta jest codziennikiem przygotowanym na 90 dni. Zawiera dwanaście kroków, które mogą pomóc odkryć lepsze życie. Kroki te opisują: dorosłość, autentyczność, asertywność, uważność, miłość, bliskość, życzliwość, radość, spokój ducha, czułość, wdzięczność i nicnierobienie. Wszystkie te kroki są świetnie opisane w przejrzysty i zrozumiały sposób. Do każdego z nich przygotowane są fajne ćwiczenia, dzięki którym można lepiej przyswoić sobie każde opisane zagadnienie. Oprócz tego, w tym przewodniku można zapisywać swoje myśli, cele oraz refleksje. Myślę, że systematyczne wykonywanie ćwiczeń i stosowanie się do zawartych w nim rad autorki może poprawić jakość życia każdego człowieka.

„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” Katarzyna Miller

„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” Katarzyna Miller
„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” jest według mnie świetnym i bardzo mądrym przewodnikiem, który może sprawić, że życie każdego człowieka będzie lepsze. Polecam je osobom, które chciałyby zmienić swoje życie, jednak jest u nich problem z systematycznym procowaniem nad sobą. Ta książka, napisana jest w taki sposób, że aż chce się do niej zaglądać codziennie!

„Twoje lepsze życie z Katarzyną Miller. Krok po kroku” Katarzyna Miller

„Socjopatka” Patric Gagne

Czytaliście jakąś książkę, w której występują socjopaci? Ja właśnie jestem po lekturze takiej książki i jestem pod wielkim wrażeniem! Mowa o „Socjopatce”, w której autorka i tym samym tytułowa socjopatka, czyli Patric Gagne, opisuje swoją historię. Tak więc, nie przedłużając, zapraszam na recenzję!


„Socjopatka” Patric Gagne
Patric Gagne już od najmłodszych lat zdawała sobie sprawę z tego, że jest inna niż wszyscy. Nie czuła takich emocji jak strach, poczucie winy, czy empatia. Wiedziała, że to jest złe, więc starała się udawać, że jest taka jak inni. W dodatku ciążyła nad nią presja dostosowywania się do społeczeństwa, dlatego dopuszczała się kradzieży, kłamała, a także bywała agresywna. Patric już od dłuższego czasu podejrzewała to, że jest socjopatką, jednak dopiero na studiach jej przypuszczenia się potwierdziły. Zaczęła coraz bardziej zagłębiać się w temat socjopatii, która przez dziesięciolecia, była zaniedbywana przez profesjonalistów specjalizujących się w zdrowiu psychicznym. Dlatego też Patric dowiedziała się, że nie ma żadnego leczenie tego zaburzenia osobowości, ani też nadziei na normalne życie. Jednak po spotkaniu chłopaka, którego pokochała z wzajemnością, zdała sobie sprawę że jeśli jest zdolna do miłości, to nie jest potworem bez uczuć. Tak więc postanowiła udowodnić innym, którzy są tacy jak ona, że też nie są potworami. Czy będąc socjopatką uda jej się pomóc tym, których również dotknęła ta przypadłość?

„Socjopatka” Patric Gagne
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Narratorem jest Patric, która opowiada swoją historię opartą na faktach. Dzieli się ona na trzy części. Pierwsza opisuje jej dzieciństwo, w którym już zdążyła zorientować się, że jest inna niż wszyscy. Druga część opisuje wczesną młodość głównej bohaterki, która zdała sobie z tego sprawę, że jest socjopatką. W trzeciej części Patric postanawia pomóc takim osobom jak ona. Wszystkie trzy części ciekawiły mnie równie mocno, miały one swoje rozdziały, które czytało się błyskawicznie. Ogólnie od tej książki ciężko mi się było oderwać i przeczytałam ją szybko, mimo że jest niezłą cegłą. Autorka bardzo ciekawie i dokładnie opisuje swoją historię. Dzięki tej książce można dowiedzieć się tego, czym jest socjopatia. Wcześniej to pojęcie kojarzyło mi się ze złymi ludźmi, którzy nie mają uczuć, jednak ta książka otworzyła mi oczy i teraz inaczej myślę o osobach dotkniętym tym zaburzeniem osobowości. Główną bohaterkę, która jest socjopatką, nawet polubiłam, zaimponowała mi tym, że za wszelką cenę chciała dowiedzieć się jak najwięcej o swojej przypadłości i tym sposobem ukończyła odpowiednie szkoły wyższe, aby później pomagać takim ludziom jak ona. Tak więc, jak dla mnie była to świetna książka, z której można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.

„Socjopatka” Patric Gagne
„Socjopatka” jest książką opartą na faktach, którą myślę, że można zaliczyć też do biografii. Jest ona bardzo ciekawa, czyta się ją błyskawicznie i czasami trudno jest się od niej oderwać. Jeśli lubicie książki, które dokładnie opisują ludzką psychikę, to ta lektura będzie dla Was w sam raz. Polecam ją również miłośnikom książek, nie tylko tych opartych na faktach, ale i psychologicznych. Dzięki niej dowiecie się wielu ciekawych rzeczy i być może inaczej spojrzycie na socjopatów.

„Dusze niczyje” Paweł J. Sochacki

Jaka książka ostatnio Wami mocno wstrząsnęła i dostarczyła niezapomnianych wrażeń? Jak dla mnie, najbardziej wstrząsające są te oparte na fa...