„Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk

Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam czytać historie, w których przeszłość po latach daje o sobie znać! Dlatego też dzisiaj mam dla Was recenzję takiej właśnie powieści o tajemniczym tytule „Szepty przeszłości” Sandry Nikoniuk, w której cofamy się do bardzo odległych lat. Jeśli ciekawi Was jaką historię skrywa ta książka, to zapraszam na recenzję! 


 „Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk
Jest druga połowa XIX wieku, kiedy to Polska znajduje się pod zaborami i objęta jest cenzurą oraz powstaniem styczniowym. Wtedy to dziewiętnastoletnia Łucja Kolebowska pracuje jako prywatna pokojówka hrabiny Rozalii w dworze hrabiostwa Kościeszewskich. Zaczęła tam pracę w wieku dwunastu lat i już wtedy zyskała sympatię i przyjaźń hrabiny Rozalii, dzięki której nauczyła się czytać i pisać. Niestety dwór, w którym pracuje Łucja, nie jest przyjaznym miejscem... Dziewczyna nazywa go „dworem cieni”, ponieważ mają w nim miejsce nieprzyjemne sytuacje. Hrabina Rozalia okazuje się samotną i szaloną kobietą, która jest uzależniona od opium i całe dnie spędza zamknięta w swoich dusznych pokojach. W dodatku jej małżeństwo z hrabią Henrykiem to fikcja, do którego przed laty została zmuszona. Do tego wszystkiego Łucja odkrywa, że hrabina skrywa tajemnicę, która mogłaby wywołać skandal, gdyby wyszła na jaw. Jak dalej potoczą się losy Łucji w tym dworze? Czemu przeszłość związana z „dworem cieni” nie daje o sobie zapomnieć? 

 „Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Dzieli się ona na kilka części, które mają swoje rozdziały. Występują dwie płaszczyzny czasowe, czyli teraźniejsza, która w powieści ma miejsce w drugiej połowie XX wieku oraz przeszła, opisujące losy Łucji mające miejsce sto lat wcześniej i to głównie w tych czasach toczy się akcja. Jak już zapewne wiecie, bardzo lubię takiego typu powieści, opisujące dawne czasy, tak więc zanim sięgnęłam po tę książkę, już wiedziałam, że będzie to interesująca historia. Czytając ją, bardzo zaskoczyłam się w pozytywny sposób, bo nie wiedziałam, że aż tak mocno mi się spodoba, do tego stopnia, że mogę zaliczyć ją do najlepszych książek, które przeczytałam w tym roku! Czyta się ją błyskawicznie, a opisana w niej historia potrafi nieźle wciągnąć. Jest w niej zawarty piękny wątek miłosny (pomijając to, że była ona zakazana), czytając go, można się rozmarzyć. Autorka bardzo obrazowo opisała różnice między warstwami społecznymi w tamtych czasach. Dwór hrabiostwa Kościeszewskich opisany został w bardzo ciekawy sposób, niby był pięknym miejscem należącym do bogatych ludzi, jednak jak dla mnie, za sprawą tragedii, które się tam działy, był też mroczny i trochę przerażający. Jak przystało, na tak mroczne miejsce, nie zabrakło też czarnego charakteru wśród bohaterów książki, który sporo namieszał. Momentami książka ta była też smutna i dramatyczna, niestety nie wszystkie wątki zakończyły się po mojej myśli. Na końcu powieść ta tak mocno mnie zaskoczyła, jak żadnej książce innej już dawno nie udało się mnie zaskoczyć. Końcówka powieści trochę trzymała w napięciu, ale ostatecznie zakończyła się jak dla mnie satysfakcjonująco. 

 „Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk
„Szepty przeszłości” jest piękną powieścią obyczajową z historią w tle, która dostarczyła mi wielu przeróżnych emocji, bardzo ciekawie spędziłam z nią czas i ciężko mi się było od niej oderwać. Dlatego też bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli lubicie takie historie, których akcja dzieje się w dawnych czasach, a przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Bardzo możliwe, że ta powieść spodoba Wam się równie mocno jak mnie!


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

26 komentarzy:

  1. No i znów kusisz, a doba się jakoś nie zwiększa :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ,jak ja lubię takie książki. Koniecznie muszę sięgnąć po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejesze, że zakończenie okazało się satysfakcjonujące.

    OdpowiedzUsuń
  4. I would definitely like this book.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się, że to ciekawa książka. W utworach, które czytałam przeważnie główną bohaterką była dziedziczką, nie pokojówką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja częściej spotykałam się z tym, że główną bohaterką była pokojówka w telenowelach niż w tego typu książkach 😀

      Usuń
  6. Też lubię książki, gdzie jest jakaś tajemnicza przeszłość :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello, Martyna! I like reading books of this kind.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie. Lubię historyczne i kostiumowe klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy pomysł na powieść, będę ją miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja szukam prezentu la mojej babci, ona lubi takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ta książka będzie idealna 😊

      Usuń
  12. Czasami lubię sięgać po takie książki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba nie dla mnie ta powieść, ale przecież każdy ma swój gust.

    OdpowiedzUsuń

„Wszystkie żony Hemingwaya” Naomi Wood

Czytaliście kiedyś biografię znanej osoby z punktu widzenia kogoś, kto należał do jej bliskich osób? Ja właśnie miałam okazję przeczytać tak...