"Cipher" Isabella Maldonado

Czy wśród Waszego ulubionego gatunku literackiego zdarza Wam się trafiać na książki, które Was nudzą? Ja uwielbiam thrillery, dlatego staram się zawsze je czytać, jak nadarzy się okazja. Tak samo było z książką "Cipher" Isabelli Maldonado. Jeśli jesteście ciekawi, czy zdołała mnie zainteresować, to zapraszam na recenzję!


 "Cipher" Isabella Maldonado
Nina Guerrera miała szesnaście lat, kiedy uciekła seryjnemu mordercy. Po jedenastu latach staje się ona rozpoznawalna, ponieważ trafia do sieci filmik z jej starciem z napastnikiem. Przez to Nina zyskuje dużo fanów, bo każdy podziwia jej siłę i odwagę. Ten filmik dociera także do jej porywacza, który po jedenastu latach postanawia znowu ją zaatakować. Dlaczego tajemniczy porywacz obrał sobie Ninę za cel? Kto jest w stanie go przed tym powstrzymać?

 "Cipher" Isabella Maldonado
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Występują rozdziały, wśród których jedne są dłuższe, drugie krótsze. Sięgnęłam po nią, bo, tak jak wspomniałam na wstępie, uwielbiam thrillery. Zainteresował mnie również jej opis, bo ogólnie pomysł na fabułę jest interesujący. W książce występuje seryjny morderca zwany "Ciperem", którego ciężko jest złapać, bo jest bardzo przebiegły. Jest też główna bohaterka Nina, która kiedyś była jego ofiarą, a teraz pomaga specjalnym służbom w schwytaniu go. W książce tej duże znaczenie mają media społecznościowe, w których upublicznienia się Cipher. Może za bardzo się nie znam na informatycznych zabezpieczeniach sieci, ale to trochę dziwne dla mnie było, że od razu nie można było go namierzyć. Pomijając to, podczas czytania czasami czułam się tak, jakbym ciągle czytała o tym samym, bo w książce dużo jest dialogów Niny ze swoimi współpracownikami, którzy zastanawiają się jak schwytać Ciphera. Tak więc powiem szczerze, że trochę się nudziłam z tą książką, może zabrakło mi wątków obyczajowych lub po prostu styl pisania autorki średnio przypadł mi do gustu. 

 "Cipher" Isabella Maldonado
"Cipher" jest książką, która myślę, że przyciągnie wzrok każdego miłośnika thrillerów, tak jak przyciągnęła mój. Według mnie warto ją przeczytać, żeby wyrobić sobie o niej opinię. Moja nie jest zbyt wysoka, bo trafiałam na thrillery, które bardziej potrafiły mnie zainteresować, jednak zdążyłam już zauważyć, że ta książka cieszy się wysokimi ocenami. Tak więc jeśli lubicie w thrillerach wątki o seryjnych mordercach, których ciężko jest schwytać, to ta książka może Wam się spodobać.

16 komentarzy:

  1. Dear Martyna! I like books of this kind too.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam thrillery. Na pewno sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thrillery i kryminały to moja wielka miłość, ale tu czuję, że będzie tak jak w Twoim przypadku, nie poczuję chemii. Z pewnością jednak znajdą się fani książki.
    P.S. Już sam tytuł jest jakiś taki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może innych fanów znajdzie ta książka 😀 zgadzam się co do tytułu 😀

      Usuń
  4. Seryjni mordercy potrafią intrygować. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem lubię sięgnąć po jakiś thriller. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubie thrillerów bo po nich ciężko mi zasnąć xD

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię thrillery, ale po ten raczej nie sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń

„Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk

Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam czytać historie, w których przeszłość po latach daje o sobie znać! Dlatego też dzisiaj mam dla Was recenz...