"Bezwzględny porywacz" Faith Summers

Lubicie wątki zakazanej miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca? Jeśli tak to z pewnością zainteresuje Was romans mafijny "Bezwzględny porywacz" Faith Summers. Jest to drugi tom serii "Mroczny Syndykat", który przeczytałam bez znajomości pierwszej części i to właśnie na jego recenzję dzisiaj Was zapraszam!


"Bezwzględny porywacz" Faith Summers
Sześć lat temu tuż po swoim ślubie Tristan stracił swoją ukochaną żonę Alyssę. Wrogowie rodu D’Agostino porwali ją i brutalnie zamordowali. Po tym zdarzeniu świat Tristana runął. Mężczyzna stał się cieniem samego siebie, a jedyne co go utrzymywało przy życiu to chęć zemsty. Po sześciu latach dowiaduje się, że za śmierć jego żony odpowiada Mortimer Viggo, czyli bardzo wpływowy człowiek Syndykatu, który do tej pory utrzymywał swoją tożsamość w tajemnicy. Nikt o nim nic nie wie, nawet tego jak wygląda i gdzie się znajduje. Jedynie Tristanowi udaje się dotrzeć do jego córki Isabelli. Mężczyzna postanawia ją porwać po to, aby wyciągnąć z niej informacje dotyczące jej ojca. Czy dzięki niej uda mu się namierzyć zabójcę swojej żony?

Z kolei Isabella Viggo jako córka wpływowego szefa mafii stara się wieść normalne życie i marzy o tym, aby uciec od gangsterskich interesów swojego ojca. Pracuje ona w poradni psychologicznej pod zmienionym nazwiskiem. Niestety ucieczka od mafijnego świata nie jest taka łatwa, bo pewnego dnia ojciec oznajmia jej, że musi ona poślubić człowieka, którego nienawidzi. Isabella załamuje się z tego powodu i płacząc w parku nad swoim losem, pocieszenia udziela jej pewny mężczyzna. Nagle rodzi się między nimi dziwna niewytłumaczalna więź... Jakie konsekwencje będzie miała ta znajomość?

"Bezwzględny porywacz" Faith Summers
W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Rozdziały są w miarę krótkie, są one przemiennie napisane z punktu widzenia Tristana i Isabelli. Cała historia opisana w książce rozpoczyna się prologiem, w którym zostało opisane zdarzenie mające miejsce sześć lat temu. Ma ono duży wpływ na teraźniejsze wydarzenia. Książka kończy się epilogiem, w którym jest przeskok kilka miesięcy do przodu i tak, jak każdy epilog, opisuje on dalsze losy bohaterów, które zamykają całą historię. Jak wspomniałam na wstępie, jest to drugi tom serii "Mroczny Syndykat". Nieznajomość pierwszego tomu nie stanowiła dla mnie problemu w zrozumieniu fabuły, tak więc myślę, że część tę można czytać jako osobną historię. Książkę szybko się czyta, wątki związane z zakazaną miłością i chęcią zemsty potrafiły mnie bardzo zaciekawić. Dodatkowo zostały one wzbogacone o pikantne oraz drastyczne scenki, a w powietrzu czuć było niebezpieczeństwo związane z gangsterskimi porachunkami. Książka ta potrafiła mnie nawet zaskoczyć i ogólnie podczas czytania nie było czasu na nudę. Tak więc miło spędziłam z nią czas.

"Bezwzględny porywacz" Faith Summers
"Bezwzględny porywacz" jest świetnym mafijnym romansem, który szybko się czyta, bo bardzo potrafi on zaciekawić. Niebezpieczeństwo i chęć zemsty związane z zakazaną miłością tworzą bardzo interesującą mieszankę. Tak więc jeśli lubicie takie klimaty, to musicie sięgnąć po tę książkę!

24 komentarze:

  1. Nie sięgam zazwyczaj po ten gatunek książek, ale w wakacje czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że ta książka potrafi zaciekawić i jak rozumiem można ją czytać bez znajomości pierwszego tomu.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, nieznajomość pierwszego tomu nie stoi na przeszkodzie w zrozumieniu pierwszego tomu 😊

      Usuń
  3. Tym razem odpuszczę, romanse mafijne mi się chwilowo przejadły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Są wątek zakazanej miłości jest niezwykle intrygujący.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli będę miała ochotę na jakis mafijny romans to może skuszę się akurat na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. strasznie dużo teraz romansów mafijnych, chyba tym razem sobie odpuszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mafijne romanse i ja to dwa zupełnie inne światy. Czytałam (może?) dwie książki o takiej tematyce i żadna mi się nie spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale akurat z tą książką mogliby być inaczej 😀

      Usuń
  8. Ja wiem, że mafijne romanse, to nie są książki dla mnie, ale miłośnikom może się podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie czytałam romansu mafijnego. Chętnie dam szansę tej książce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. I don't like reading mafia books. I love detectives!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oh wow, świetna okładka :)
    Fabuła tez wydaje się być interesujaca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mój gatunek, ale nie wykluczone że kiedyś nie zaserwuję sobie takie lekkie czytadło

    OdpowiedzUsuń

„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. Lawina”, której autork...