Bardzo lubię sięgać po książki, gdzie akcja dzieje się w miejscach, z którymi jestem lub byłam kiedyś związana. Do takich miejsc należy miasto Łódź, dlatego też postanowiłam przeczytać, powieść "Całe złoto Löwenstadt" Ewy Anny Michalskiej. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!
"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska |
Jest 1920 rok. Celina wraz z siostrą i rodzicami prowadzi monotonne życie w Brzezinach. Nagłe zakochuje się w Bolesławie i postanawia uciec z nim do tętniącej życiem Łodzi. Niestety życie w tym mieście nie jest dla niej łatwe. Celina jako młoda i niedoświadczona dziewczyna wcześniej wiodła spokojne życie wśród łąk i pól w rodzinie, w której panowały surowe i ewangelickie zasady. W dodatku z czasem Bolesław okazuje się nieodpowiednim kandydatem na męża. Z tego powodu w ich małżeństwie panuje przemoc. Niestety to dopiero początek nieprzyjemnych zdarzeń, z którymi musi zmierzyć się Celina... Ogólnie ciężkie czasy, a także panującą miłość i nienawiść dają o sobie znać wszystkim bohaterom powieści. Co przyniesie im zło, które wisi w powietrzu? Czy uda im się je powstrzymać?
"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska |
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Nie ma żadnych rozdziałów, poszczególne wątki są oddzielone od siebie gwiazdkami, które występują bardzo rzadko. Książka ta została napisana prostym i przyjemnym w czytaniu językiem. Opisuje ona wiele wątków różnych bohaterów, w tym Celiny i Bolesława. Niektórzy z bohaterów mieli swoje pierwowzory w realnym życiu. W bardzo dokładny sposób została opisana miejscowość Brzeziny, gdzie panuje monotonia związana z ciężką pracą w gospodarstwie. Życie osób tam mieszkających jest urozmaicone różnymi świętami i obrzędami. Z kolei życie w Łodzi zostało opisane zupełnie inaczej, bo znajdowały się tam kawiarnie, restauracje i inne miejsca, które w tamtych czasach uchodziły za rozrywkowe. Czytając tę książkę, można się dowiedzieć wiele o trudnych relacjach międzyludzkich, szczególnie o trudnej miłości, która przerodziła się w nienawiść. Można się również dowiedzieć o ciężkich czasach związanych z okresem międzywojennym. Końcówka książki, kiedy to wybuchła Druga Wojna Światowa była dla mnie najgorsza. Wtedy to Brzeziny przyjęły niemiecką nazwę Löwenstadt. Zostały wtedy opisane sytuacje związane z bombardowaniem tej miejscowości oraz z prześladowaniami ludności Żydowskiej. Tak więc niektóre opisy są dla ludzi o mocnych nerwach.
"Całe złoto Löwenstadt" Ewa Anna Michalska |
"Całe złoto Löwenstadt" jest bardzo ciekawą powieścią obyczajową, w której nie zabrakło wydarzeń historycznych związanych z Drugą Wojną Światową. Nie należy ona do wesołych książek, bo niektóre opisy i sytuacje międzyludzkie potrafią zszokować w negatywny sposób. Mimo to cieszę się, że mogłam poznać historię opisaną w niej. Jeśli ciekawią Was wielowątkowe powieści, w których akcja dzieje się na początku dwudziestego wieku, a Łódź, czy Brzeziny nie są Wam obce, to ta książka może Was zaciekawić tak jak mnie.
Łódź mnie bardzo mocno przekonuje. Zapisuję sobie tytuł tej książki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba 😊
UsuńBardzo lubię powieści obyczajowe z wątkiem historycznym.
OdpowiedzUsuńJa też
UsuńLubię tego typu powieści i jestem na nie otwarta. Poszukam jej i mam nadzieję, że znajdę ją również jako ebook, bo kończy mi się miejsce na regale :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ją znajdziesz, bo świetna książka 😊
UsuńHi, Martyna! It's intresting! My best wishes to Maciek!
OdpowiedzUsuńThank you 😊
UsuńOdkąd Rosja zaatakowała Ukrainę książki o tematyce wojennej omijam szerokim łukiem. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Pozdrawiam 😊
Usuńcoś mi się wydaje, że to nie jest książka dla mnie:)
OdpowiedzUsuńRozumiem
UsuńLubię tematykę historyczną w książkach, choć niekoniecznie wojenną. Łódź mam w planach niedługo odwiedzić. :)
OdpowiedzUsuńCzasami taka tematyka potrafi bardzo zaciekawić. 😊
UsuńPo połączenie obyczajówki z literaturą historyczną sięgam niezwykle rzadko, niemniej jednak, jakby nadarzyła się ku temu okazja, chętnie bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńRozumiem, warto przeczytać tę książkę jak nadarzy się okazja 😊
UsuńCzytam bardzo mało książek związanych z II wojną światową
OdpowiedzUsuńRozumiem
UsuńMnie powieści obyczajowe jakoś nudzą (przynajmniej zazwyczaj), dlatego rzadko po nie sięgam. A, że tematyka II wojny światowej też mi się już jakoś przejadła, to książki z tego typu wątkami muszą mnie naprawdę zainteresować. Dlatego jak na razie nie planuję czytania tej powieści.
OdpowiedzUsuńRozumiem 😊
UsuńLubię książki z II wojną światową :D
OdpowiedzUsuńJa też 😊
UsuńOoo do nadrobienia książka :)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńZnam kogoś, kogo zainteresowałaby ta książka ;)
OdpowiedzUsuń😊
Usuńhmm z jednej strony książka kusi a z drugiej nie jestem do końca przekonania - ale bardzo dziękuję Ci za tę recenzję - Kiciuś jak zawsze rządzi
OdpowiedzUsuńRozumiem. Bez kotka nie ma recenzji 😀
UsuńMnie tez zaciekawiła ta książka właśnie ze względu na Łódź, która w ostatnim czasie stała się mi bliższa. Myślę, że kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam 😊
Usuń