Ostatnio na moim blogu zrobiło się bardzo mrocznie za sprawą serii o doktorze Dawidzie Hunterze. Z tego powodu, postanowiłam zrobić sobie przerwę z czytaniem mrocznych kryminałów, ale zanim ona nastąpi, mam jeszcze do zaprezentowania jedną część z tej serii, czyli "Wołanie Grobu". Z jakimi kryminalnymi zagadkami tym razem musiał się zmierzyć słynny antropolog sądowy? Czy ta część była równie interesująca i wciągająca jak inne? Aby się tego dowiedzieć, zapraszam do recenzji.
"Wołanie grobu" Simon Backett |
Na ponurym mrocznym torfowisku w Kornwalii, gdzie panuje gęsta mgła, toczy się śledztwo, w którym bierze udział słynny antropolog sądowy Dawid Hunter. Jako zwykły, szczęśliwy mąż i ojciec czerpie satysfakcję ze swojej pracy. Po jakimś czasie śledztwo to zostaje przerwane, a doktor Hunter doświadcza tragedii osobistej, która zmienia jego życie już na zawsze... Po ośmiu latach dostaje bardzo zaskakujący telefon, po którym decyduje się wrócić do Kornwalii, aby dokończyć przerwane śledztwo. Czy uda mu się doprowadzić je do końca?
W tej części, tak jak w innych częściach tej serii występuje narracja pierwszoosobowa. Książka rozpoczyna się prologiem, a rozdziały są numerowane. Różni się ona tym od pozostałych książek tej serii, że dzieli się na dwie części, czyli na wydarzenia, które miały miejsce osiem lat temu, oraz na wydarzenia, które mają miejsce w teraźniejszości. W pierwszej części poznajemy życie doktora Huntera przed jego osobistą tragedią oraz dowiadujemy się też, jak doszło do niej (kto czytał chociaż jedną część tej serii, wie co to była za tragedia). Druga część opisuje mały powrót do przeszłości, ponieważ doktor Hunter pracuje nad tym samym śledztwem, które miało miejsce przed jego osobistą tragedią, z ludźmi, z którymi nie widział się od tamtej pory.
Bardzo lubię serię o antropologu sądowym Davidzie Hunterze, jednak niestety muszę stwierdzić, że ta część podobała mi się najmniej z pozostałych części. Podobało mi się jednak to, że na początku nastąpiło cofnięcie się do przeszłości, myślałam, że dzięki temu, będzie to jedna z najciekawszych dla mnie części z tej serii. Jednak myliłam się, czasami czytałam tę część na siłę, bo nie umiała mnie tak wciągnąć, jak poprzednie. Koniec nie zaskoczył mnie zbytnio, od połowy książki zaczęłam się już domyślać niektórych faktów. Wydaje mi się, że po prostu jestem już zmęczona czytaniem ciężkich kryminałów, dlatego czasami tak opornie czytało mi się tę książkę.
"Wołanie grobu" polecam każdemu, kto czytał poprzednie książki tej serii, która ogólnie jest bardzo fajna i warta przeczytania. Może akurat komuś innemu ta część przypadnie bardziej do gustu. Tak, jak już wspomniałam na wstępie, postanowiłam zrobić sobie przerwę z tą serią, którą oczywiście nie kończę tą książką. Przede mną teraz szósta część, bo, kto czytał moje poprzednie recenzje, ten wie (chyba że zapomniał, bo to było już dawno), że rozpoczęłam tę serię piątym tomem, do którego odsyłam TUTAJ.
"Wołanie grobu" Simon Backett |
Ciekawe, czy prowadzenie tego śledztwa okazałoby się dla mnie interesujące.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe 😊
UsuńPrawdę mówiąc chętnie przeczytałabym choć jedną książkę z tej serii.A to na skutek pewnego skojarzenia. Swego czasu bardzo wciągnęły mnie kryminały Mankella Henninga.
OdpowiedzUsuńAntropolog sądowy Dawid Hunter przypomina mi nieco komisarza Wallendera.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo polecam tą serię, szczególnie drugą część 😊 Nie znam książek Henninga, ale skoro ten komisarz przypomina Davida Huntera to chętnie zapoznam się z jego książkami 😊 pozdrawiam 😊
UsuńJak już pisałam pod twoimi poprzednimi recenzjami książek, kiedyś planuję zapoznać się z tą serią.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Warto się z nią zapoznać 😊
UsuńMe intriga esa trilogía y la tendré en cuenta. Te mando un beso
OdpowiedzUsuń😊
UsuńWidzę, że ta seria faktycznie musi mieć coś w sobie, skoro to już kolejna notka o książce tego autora na Twoim blogu. Ja tak miałam z książkami S. J. Bolton - przepadłam za jej "Ulubionymi rzeczami"
OdpowiedzUsuńBardzo przypadała mi do gustu ta seria i w przyszłości pojawią się kolejne notki:) "Ulubionych rzeczy" jeszcze nie czytałam, ale jakbym przeczytała to pewnie też bym przepadła:D
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, że pewne serie zaliczają w niektórych częściach spadek formy. No i możliwe, iż sama też potrzebujesz odskoczni od mrocznych kryminałów.
OdpowiedzUsuńPewnie tak, mam teraz na szczęście w planach trochę lżejsze książki ;)
UsuńCzytałam sporo książek autora i wszystkie miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńNo nie dziwię się ;)
UsuńWidzę, że mam dużo do nadrobienia jeśli chodzi o tego autora :-)
OdpowiedzUsuńTo musisz koniecznie nadrobić ;)
UsuńMój temat, także super 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie dziwi mnie widok tej książki:)
OdpowiedzUsuńHehe :)
Usuń:)
UsuńCiekawa jestem, czy ta książka by mi się spodobała, wydaje mi się, że tak :)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz koniecznie po nią sięgnąć ;)
UsuńO! kocurek 😍 Seria tych książek raczej nie dla mnie. Choć nazwisko bardzo znane w świecie pisarskim 😉
OdpowiedzUsuńNo rozumiem, nie każdemu mogą przypaść do gustu takie mroczne klimaty:)
UsuńCzytania kryminałow nigdy dosyć ;)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba odpocząć 😀
UsuńSounds interesting that part of five person narrative
OdpowiedzUsuńThe book indeed sounds interesting
xx
This book is very interesting, I very recommend this:)
UsuńNie czytałam poprzednich części serii, więc mam co nadrabiać. Ale zaczynam znowu sięgać po takie klimaty. Swoją drogą, polecam "Jaskółki z Czarnobyla". Świetny klimat grozy!
OdpowiedzUsuńTo fajnie,w takim razie ta seria będzie odpowiednia dla Ciebie:) To muszę koniecznie przeczytać "Jaskółkę z Czarnobyla", czytałam już u Ciebie recenzję i bardzo mnie zaciekawiła ta książka ;)
UsuńŚwietna seria. Wciąga jak ruchome piaski.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;) Idealne porównanie ;)
UsuńO i znowu kicia :)
OdpowiedzUsuńKicia musi być :)
UsuńZnowu! Muszę to przeczytać! Kurcze zaraz to będzie mój ulubiony blog.
OdpowiedzUsuńCieszę się!:) Bardzo polecam :)Koniecznie muszę dorwać dalsze części tej serii:)
UsuńThis is interesting to read :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.alyssabustilloofficial.com/2020/09/finding-happiness-in-silver-jewelry.html
Yes :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńCzyli muszę poszukać pierwszej części
OdpowiedzUsuńFajny kotek :)
Koniecznie:) Bardzo fajny:)
UsuńCoś dla mnie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo jaki słodziak kotek. Przeszkadza w czytaniu, czy wiernie towarzyszy ? :)
OdpowiedzUsuńZawsze śpi obok jak czytam, więc na szczęście nie przeszkadza 😊
UsuńKolejna książka do zapisania, by ją kupić od tego autora :D
OdpowiedzUsuńCałą serię zapisz, bo jest świetna 😊
UsuńJa powinnam sobie zrobić jakieś czytanie kryminałów, bo z przeciwieństwie do Ciebie ostatnio ich wcale nie poznaję
OdpowiedzUsuńFajne jest takie czytanie kryminałów:P
UsuńBardzo chętnie, jeśli kiedyś wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Polecam ;)
UsuńSounds like a great book to warm up to on a chilly night!
OdpowiedzUsuńhttps://caitlinnmegan.blogspot.com/
exactly, it's a great book!:)
UsuńI loved the mug!
OdpowiedzUsuń♥
contornoperfeito.blogspot.com
:)
UsuńNie znam książki, ale jaki kotek śliczny <3
OdpowiedzUsuńBardzo ją polecam, Zgadzam się co do kotka :)
UsuńSwoją drogą Kornwalia jest bardzo piękna, więc historie opisane w tym miejscy moga być magiczne. Czy skusze się? Nie wiem.. ale ciekawie to opisalaś:)
OdpowiedzUsuńPlus za to, że jest takie cofnięcie się do wydarzeń, dzięki czemu można sobie przypomnieć historię jeżeli ktoś już zdążył zapomnieć :)
Zazwyczaj ta miejscowość występuje w łagodnych powieściach obyczajowych, pewnie dlatego, że jest taka piękna:) Warto się skusić, myślę, że nie pożałujesz:) Bardzo podobało mi się to cofnięcie i opisanie wydarzeń z przeszłości, które miały miejsce w książce ;)
UsuńThanks for the review!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
:)
UsuńSłyszałam o serii, ale nie miałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO serii słyszałam i jestem jej ciekawa, więc myślę, że kiedyś po nią sięgnę. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, myślę, że Ci się spodoba ;)
UsuńNie znam tej serii. Rozejrzę się za nią w swojej bibliotece.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo jest świetna:)
UsuńNo i tego już nie czytałam. Może wyczułam że najsłabsza :P. Myślę jednak, że kiedyś wrócę do serii i przeczytam wszystkie :)
OdpowiedzUsuńTaką serię warto przeczytać jeszcze raz :)
Usuń