„Zakazane uczucie” Andrzej F. Paczkowski

Lubicie w książkach motyw zakazanego uczucia, które nigdy nie powinno się zdarzyć, ale jest tak silne, że trudno z nim walczyć? Ja uwielbiam takie motywy, dlatego też postanowiłam przeczytać „Zakazane uczucie” Andrzeja F. Paczkowskiego (choć piękna okładka też miała w tym swój mały udział). Jaką trudną relację miłosną opisuje ta książka i jakie wywarła na mnie wrażenie? Jeśli jesteście tego ciekawi, to zapraszam na recenzję!


„Zakazane uczucie” Andrzej F. Paczkowski
Kiedy umiera kuzyn Chrisa, mężczyzna postanawia zaopiekować się jego żoną Anną oraz jej dwojgiem dzieci. Jedno z nich, czyli siedemnastoletni Edward jest ciężko chory. Okazuje się też, że posiada on wielki talent muzyczny. Wkrótce Chris ulega jego fascynacji. Obaj mężczyźni zaczynają żywić do siebie uczucie, którego się boją. Przyciąganie to jest tak silne, ale też niezrozumiałe i niebezpieczne. Co przyniesie ta znajomość i jakie będzie miała konsekwencje? Rodzina Chrisa, aby uniknąć skandalu, wysyła go w daleką podróż. Wkrótce zjawia się u niego Anna, która nie jest świadoma tego, że Chris darzy uczuciem jej syna i ma nadzieję na to, że mężczyzna zwiąże się właśnie z nią. Wkrótce cała ta sytuacja komplikuje się, bo Chris w twarzy Anny zaczyna widzieć jej syna... Czy ujawni on swoje prawdziwe uczucia, które mogą nie tylko wywołać skandal, ale i skrzywdzić wiele osób?

„Zakazane uczucie” Andrzej F. Paczkowski
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Jest ona napisana w taki sposób, że trudno ją odłożyć, gdyby nie moje inne obowiązki, pochłonęłabym ją w jeden dzień! Styl pisania autora, który nie był mi wcześniej znany, bardzo przypadł mi do gustu, fabuła również, która toczyła się głównie wokół zakazanego uczucia. Bardzo obrazowo i pięknie zostało opisane uczucie między bohaterami. Osoby, które go nie doświadczyły, mogły za sprawą tej książki, zobaczyć dokładnie jak ono wygląda. Oprócz tej intrygującej fascynacji i zauroczenia, niestety występowała też walka ze swoimi uczuciami, które były silniejsze od czegokolwiek i mogły mieć swoje tragiczne skutki. Tak więc bohaterowie zdawali sobie z tego sprawę, jednak byli wobec tego uczucia bezsilni. Do ostatnich stron byłam ciekawa tego, jak ta cała historia się zakończy. Finał był dla mnie zaskakujący, na swój sposób szczęśliwy, ale jednak trochę smutny. Zakończenie pokazało to, jakie życie potrafi być przewrotne i nieprzewidywalne. Po przeczytaniu tej książki miałam mieszankę uczuć, bo historia ta była dla mnie bardzo ciekawa, piękna i jednocześnie wzruszająca i smutna.

„Zakazane uczucie” Andrzej F. Paczkowski
„Zakazane uczucie” jest książką, która z pewnością znajdzie się w moim podsumowanie rocznym najlepszych książek (jeśli w ogóle takie zrobię). Jest to bardzo ciekawa i jednocześnie mądra książka. Oprócz opisanego trudnego miłosnego uczucia mówi ona o tym, że każda miłość jest dobra i nie powinno się jej tępić. Tak więc jeśli lubicie piękne i wzruszające historie, które pozostaną z Wami na długo, to konieczne musicie przeczytać tę książkę!

30 komentarzy:

  1. Bardzo zachęciłaś a i okładka robi swoje - przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sounds like a fascinating story about forbidden love!

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tak entuzjastycznej recenzji, chętnie sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już sama okładka przyciąga! Opis też zapowiada ciekawą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna jest okłada, a wnętrze jeszcze piękniejsze 😍

      Usuń
  5. To chyba poruszająca książka. Ja pamiętam dawniej namiętnie oglądałam telenowele południowoamerykańskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też takie telenowele oglądałam i bardzo je lubiłam 😍

      Usuń
  6. Oj tak, zakazana miłość to coś, co mnie kręci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. That sounds pretty interesting.
    Thanks for sharing.
    The cover is really nice.

    OdpowiedzUsuń
  8. O, czuję się zachęcona. Byłaby to dla mnie dobra od skocznia, od książek które czytałam w ostatnim czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie przeczytaj tę książkę, myślę że nie pożałujesz 😊

      Usuń
  9. okładka książki przyciąga wzrok:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem Tobie, że nigdy nie zastanawiałam się czy akurat zakazane uczucie w opisie, to jest to, co przyciąga mnie najbardziej do przeczytania książki. Czasami również sugeruję się okładką, ale zaraz po tym, sprawdzam opis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem 🙂 też czasami sugeruję się okładką 🙂

      Usuń
  11. Mam wrażenie, że ta książka byłaby dobrą podstawą do scenariusza filmowego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażenie, ale myślę że film nie byłby taki fajny jak książka 😀

      Usuń
  12. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą książką. Tematyka wydaje się trudna, a uczucia skomplikowane. Takie powieści bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię takie powieści, potrafią mocno zaciekawić 😊

      Usuń

„Dwa kilogramy szczęścia” Michalina Kowolik

Lubicie książki, do których idealnie pasuje powiedzenie „stara miłość nie rdzewieje”? Ja bardzo lubię, choć to trochę banalny wątek i wiadom...