"Kufer tajemnic" Anna Bichalska

Bardzo lubię pełne tajemnic historie rodzinne, które po latach zostają odkryte. Taką właśnie historię opisuje powieść obyczajowa "Kufer tajemnic" Anny Bichalskiej, którą właśnie miałam okazję przeczytać. Jeśli również ciekawią Was takie klimaty i lubicie zaczytywać się w czasy, kiedy to Wasze babcie lub prababcie były młode, to zapraszam na recenzję!


 "Kufer tajemnic" Anna Bichalska
Pewnego dnia podczas porządków na strychu Magdalena odkrywa zakurzony i zapomniany kufer. Jest w nim między innymi list od zmarłej matki. Oprócz tego okazuje się, że kufer ten był kiedyś własnością pewnej zaginionej w 1937 roku kobiety o imieniu Stefania, której nie udało się odszukać. Kim była Stefania i czemu zniknęła bez śladu? Tego próbuje dowiedzieć się Magda, która wraz z córką wyjeżdża na wakacje do Błękitnych Brzegów. Czy uda jej się tam natrafić na jakiś trop w sprawie zaginionej tajemniczej kobiety? To jeszcze nie koniec wszystkich sekretów... Oprócz tajemnicy zaginionej Stefani, Magdalena odkrywa sekret swojej matki, związany z rzeczami znajdującymi się w tajemniczym kuferku. Jakie szokujące tajemnice z przeszłości odkryje Magdalena dotyczące życia rodzinnego jej oraz Stefanii?

 "Kufer tajemnic" Anna Bichalska
W książce występują dwie płaszczyzny czasowe. Rok 2018, który opisuje współczesne losy Magdaleny, przeplata się z latami 1930-1937, które opisują losy Stefanii. W książce występuje narracja pierwszoosobowa oraz trzecioosobowa. Rozdziały są długie, ale to dobrze, bo opisana historia potrafi zaciekawić i ogólnie przyjemnie się ją czyta. Jest w niej wiele wątków, najważniejsze dotyczą życia tajemniczej Stefanii, oraz życia rodzinnego Magdaleny, które dotyczą sekretów sprzed lat jej matki oraz jej małżeństwa, które właśnie przechodzi kryzys. Jak już zapewne zauważyliście, w książce tej jest pełno tajemnic i sekretów, które potrafią zaskoczyć, zszokować oraz wzruszyć. Historie rodzinne głównych bohaterek są bardzo zawiłe i zagmatwane, więc podczas czytania trzeba się bardzo skupić, aby się nie pogubić. Myślę, że wielkim ułatwieniem byłoby dodanie na końcu lub początku książki drzewa genealogicznego wszystkich bohaterów, których dotyczą te wszystkie tajemnice odkryte po latach.

 "Kufer tajemnic" Anna Bichalska
"Kufer tajemnic" jest bardzo przyjemną, pełną wrażeń powieścią obyczajową, której tajemnice odkryte po wielu latach potrafią zaskoczyć, zszokować, a także wzruszyć. Myślę, że książka ta będzie idealna dla tych, którzy lubią długie i zawiłe historie, takie, które szybko się nie kończą, bo na prawdę wiele jest do odkrycia! Tak więc, bardzo polecam Wam tę książkę, bo z pewnością nie będziecie się z nią nudzić.



30 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytałam, bo lubię takie długie i zawiłe historie.
    Gorzej z postaciami, jeśli ich dużo, to czasem się plączą i dobra byłaby jakaś ściąga w postaci drzewa genealogicznego lub innego skrótowego spisu, jaki stosują niektórzy autorzy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ta książka będzie idealna 😊 Dokładnie, ale jakoś podczas czytania dałam radę i się nie pogubiłam, choć czasami na prawdę musiałam bardzo się skupić 😊 pozdrawiam 😊

      Usuń
  2. Nie słyszałam o tej książce, ale myślę, że również byłaby dla mnie miły doświadczeniem czytelniczym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kojarzę tej książki, bardzo zachęcająco o niej piszesz. Utarło się przekonanie, że na strychu można znaleźć dużo pamiątek po przodkach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż strach pomyśleć co znajduje się na moim strychu 😀

      Usuń
  4. Lubię odkrywać tajemnice na kartach powieści, więc to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie tajemnice potrafią mocno namieszać. Piękna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie podróże do przeszłości potrafią być fascynujące.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro polecasz, to się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak mnie skusiłaś, że zamówiłam już w księgarni internetowej :)
    Czytałam jej "Wzgórze niezapominajek". Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka tak mi się spodobała, że już dodałam do ulubionych na "Vinted" "Wzgórze niezapominajek" i chyba ją kupię 😊

      Usuń
  10. Brzmi ciekawie. A okładka i tytuł też zachęcają! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasami lubię po takie książki sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. książka mnie zaciekawiła, lubię czasami takie klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Juz sama okladka fajnie wyglada.😉

    OdpowiedzUsuń

„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. Lawina”, której autork...