„Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek

Co najbardziej zachęca Was do przeczytania świątecznych książek? Pamiętam, jak rok temu wstawiłam recenzję powieści świątecznej i zadałam podobne pytanie. Moja odpowiedź nie zmieniła się od tamtego czasu, ale przypomnę ją: są to słodkie kotki na okładce, dlatego, kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź książki „Cud magicznej nocy” Krystyny Mirek, wiedziałam, że przeczytam tę książkę w tym okresie świątecznym. W końcu się to udało, tak więc teraz zapraszam na recenzję.


 „Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek
Sara jest wulkanem energii, uwielbia Boże Narodzenie, jednak wszystko wskazuje na to, że w tym roku spędzi je sama. Z tego właśnie powodu godzi się na to, aby w święta dyżurować w schronisku dla kotów. Nagle Sara wpada na pomysł, aby znaleźć kotom tymczasowy dom na czas świąt. Jak zakończy się ten pomysł? Czy okaże się on katastrofą, czy może cudem? 

 „Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek
Feliks jest introwertykiem, który ma swoje specyficzne plany na spędzenie świąt. Zamierza w tym czasie nie wychodzić z domu, ani nie rozmawiać z nikim. Jak pomysł Sary wpłynie na jego świąteczny plan i co wyniknie z tego spotkania? Czy na pewno spędzi te święta samotnie? 

 „Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, rozdziały są krótkie i czyta się ją błyskawicznie. Jest to piękna powieść na zewnątrz, jak i wewnątrz. Za sprawą pomysłu Sary dużo się w niej dzieje. Jest wiele zaskakujących sytuacji, śmiechu, chaosu i wzruszeń. Są też oczywiście wątki miłosne, skomplikowane relacje rodzinne i międzyludzkie. Na przykładzie tej historii fajnie został opisany tytułowy cud magicznej nocy, który zadział się za sprawą tych pięknych i słodkich stworzeń, czyli kotków. Ich pojawienie się w kilku domach wywróciło życie ich mieszkańców do góry nogami w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Z tego właśnie powodu ta historia przypominała trochę książkę „Zaleca się kota” Sho Ishida, w której koty też okazały się rozwiązaniem wielu życiowych problemów. Tej pięknej historii towarzyszył oczywiście klimat świąt Bożego Narodzenia, dzięki czemu za sprawą tej książki można poczuć magię świąt. 

 „Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek
„Cud magicznej nocy” jest piękną powieścią świąteczną idealną na ten świąteczny czas. Gwarantuję to, że przypadnie ona do gustu wszystkim miłośnikom zwierząt, szczególnie kotów, bo opisuje ona naprawdę piękną historię z udziałem tych zwierząt. Ja bardzo miło spędziłam czas z tą książką i ze względu na koty, była ona dla mnie najpiękniejszą świąteczną powieścią przeczytaną przeze mnie w tym roku.

 „Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek


Razem z moim kotem Maćkiem życzymy wszystkim zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia!

3 komentarze:

  1. Niech ten świąteczny czas zatrzyma pęd świata, pozwalając Ci dostrzec to, co niewidoczne dla oczu, a najcenniejsze dla serca. 🎄 Życzę Ci odnalezienia wewnętrznego spokoju, wdzięczności za każdą chwilę oraz obecności ludzi, przy których nie musisz niczego udawać. ✨🌟

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, such an inviting cover! & I love your Christmas PJs too! Thanks for the delightful review. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Merry Christmas!
    Caitlin&Megan
    Ivy
    Ellie

    OdpowiedzUsuń

„Cud magicznej nocy” Krystyna Mirek

Co najbardziej zachęca Was do przeczytania świątecznych książek? Pamiętam, jak rok temu wstawiłam recenzję powieści świątecznej i zadałam po...