Czy lubicie, kiedy w czytanych przez Was książkach, głównymi bohaterami są wielcy milionerzy potrzebujący dziedzica, który w przyszłości odziedziczy ich majątek? Jeśli tak, to z pewnością zainteresuje Was powieść „Pod kanadyjskim niebem” Małgorzaty Kasprzyk! Do przeczytania tej książki zachęcił mnie jej ciekawy opis i twórczość autorki, którą zdążyłam już poznać i polubić. Tak więc, nie przedłużając, zapraszam na recenzję!
![]() |
„Pod kanadyjskim niebem” Małgorzata Kasprzyk |
Trevor Mckinley jest bogatym biznesmenem z Montrealu. Ma żonę Stellę, która w wyniku wypadku samochodowego niestety nie może mieć dzieci. Jego pragnienie potomka jest bardzo duże, jednak odrzuca on sugestię swojej matki, która radzi mu, żeby się rozwiódł lub wdał się w romans z inną kobietą i miał z nią dziecko. Pewnego dnia poznaje Barbarę, czyli młodą wdowę, która wzbudza w Trevorze opiekuńcze uczucia. Jak dalej potoczy się ta znajomość i jaki będzie miała wpływ na jego małżeństwo? Czy jego chęć zostania ojcem będzie silniejsza od czegokolwiek?
![]() |
„Pod kanadyjskim niebem” Małgorzata Kasprzyk |
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały napisane są przemiennie z perspektywy Trevora, Stelli i Barbary. Są one krótkie, dzięki czemu szybko czyta się tę książkę, którą w połączeniu z przyjemnym stylem pisania autorki i ciekawą fabułą, pochłonęłam bardzo szybko. Gdyby nie inne moje obowiązki, mogłabym ją nawet pochłonąć w jeden dzień. Historia opisana w niej opiera się głównie na wielkiej chęci posiadania dziecka przez głównego bohatera, która prowadziła go do odważnych decyzji. Podczas czytania bardzo byłam ciekawa tego, jak te decyzje wpłyną na pozostałych bohaterów, a szczególnie na jego małżeństwo, które wisiało na włosku. Tak więc w tej książce nie zabrakło wątków miłosnych związanych z wypalonym uczuciem oraz tym, które przyszło w najmniej spodziewanym momencie. Zakończenie książki było przyjemne i szczęśliwe. Ogólnie była to dla mnie lekka historia, którą będę miło wspominać i tak jak z innymi książkami tej autorki, z tą również spędziłam miło czas.
![]() |
„Pod kanadyjskim niebem” Małgorzata Kasprzyk |
„Pod kanadyjskim niebem” jest fajną powieścią obyczajową, przy której można się zrelaksować. Można nawet powiedzieć, że ta książka sama się czyta! Jej krótkie, ale treściwe rozdziały potrafią zainteresować, a nawet sprawić, że pochłonie się ją w jeden dzień! Tak więc, jeśli macie ochotę na taką lekką, przyjemną i jednocześnie ciekawą lekturę to ta będzie odpowiednia!
Być może kiedyś zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńMartyno, szczerze mówiąc chyba nie czytałam nigdy książki o podobnej fabule, że milioner potrzebuje potomka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuń