"Strzygoń" Artur Żurek

Lubicie w książkach mroczny mistyczny klimat? Ja bardzo lubię, choć rzadko po takie książki sięgam, dlatego kiedy w moje ręce wpadł kryminał "Strzygoń" Artura Żurka, nie mogłam go nie przeczytać. Zatem zapraszam Was teraz na recenzję!


"Strzygoń" Artur Żurek 
Henryk Zamroz, który jest zapomnianym pisarzem, zaszył się w pensjonacie Strzygoń znajdującym się na odludziu we wschodniej części Polski. Postanawia on tam skończyć pisać swoją książkę. Pewnego dnia do Strzygonia przyjeżdża małżeństwo z Krakowa, które chce spędzić tam kilka dni wśród dzikiej przyrody. Ich przyjazd burzy spokój Henryka, który liczył na to, że odpocznie od ludzi. Niestety ogromna nawałnica sprawia, że wszyscy goście tego pensjonatu zostają odcięci od świata. Nie mogą się z tego miejsca wydostać i w związku z tym są skazani tylko na siebie. Z czasem do Strzygonia przybywają kolejni niespodziewani goście, a znajdujące się wśród nich ofiary śmiertelne sprawiają, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Kto jest winien śmierci przypadkowych osób? Ile bohaterowie książki są zdolni zrobić, aby chronić swoich bliskich?

"Strzygoń" Artur Żurek 
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozpoczyna się ona prologiem, a kończy epilogiem. Rozdziały są dość długie, a akcja dzieje się w ciągu kilku dni. Podczas czytania panuje mroczny mistyczny klimat wschodniej Polski, który potęgują tajemnice bohaterów z przeszłości oraz ofiary śmiertelne. Czytałam tę książkę z wielkim zainteresowaniem, fabuła bardzo mnie zaciekawiła, a panujący klimat sprawiał, że czasami się bałam. W książce tej występują ciekawi bohaterowie, ciężko było mi się domyślić, kto jest mordercą, w dodatku kryminał ten potrafił mnie czasami zaskoczyć, szczególnie wtedy, kiedy tajemnice bohaterów wychodziły na jaw.

"Strzygoń" Artur Żurek 
"Strzygoń" jest świetnym mrocznym kryminałem, który potrafi wciągnąć swoją ciekawą fabułą oraz momentami zaskoczyć. Jest to idealna lektura na te długie jesienne wieczory, kiedy pogoda za oknem przypomina nawałnicę panującą w tej książce. Tak więc, jeśli lubicie się bać podczas czytania, lubicie odkrywać skrywane tajemnice bohaterów i ogólnie jeśli szukacie dobrego kryminału, to ta książka będzie dla Was w sam raz!


26 komentarzy:

  1. Chętnie poddam się temu mrocznemu klimatowi książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gracias por la reseña.- Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to taki dobry mroczny kryminał to jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki z mrocznym klimatem. Planuję ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęciłaś, trochę się lubię bać, gorzej, jak mąż już śpi, a ja muszę iść do toalety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pij dużo noc po przeczytaniu tej książki 😀

      Usuń
  6. Konstrukcja fabuły trochę przypomina książki Agathy Christie, które bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę, że mógłby mi się spodobać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi całkiem ciekawie. Lubię czasem sięgać po książki, które mają mroczny i mistyczny klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię sięgać po takie książki, bo zawsze potrafią mnie mocno zaciekawić 😊

      Usuń
  9. Mroczny klimacik i pisarz bohaterem? To może mi podejść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, nie. Nie lubię się bać. Im jestem starsza, tym rzadziej sięgam po kryminały xD

    OdpowiedzUsuń

„Szepty przeszłości” Sandra Nikoniuk

Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam czytać historie, w których przeszłość po latach daje o sobie znać! Dlatego też dzisiaj mam dla Was recenz...