„Wojenne serca” Eliza Knight

Lubicie powieści obyczajowe z historią w tle? Ja bardzo lubię, mimo tego, że nie cierpiałam w szkole historii. Dlatego tym razem moją uwagę wzbudziła książka „Wojenne serca” Elizy Knight opowiadającą o losach angielskiej powieściopisarki urodzonej na początku XX wieku. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!


„Wojenne serca” Eliza Knight
Jest rok 1938. Czasy te opisują losy Nancy Mitford, która jako jedna z sześciu sióstr słynie z ciętego języka, eleganckich strojów, a także zielonych oczu. Z pozoru Nancy wiedzie beztroskie życie, jednak tak naprawdę zmaga się ona z wieloma problemami. Ma niewiernego męża, który jest wiecznie spłukany, jej dwie siostry sympatyzują z nazistami, a jej marzenia o macierzyństwie zostają raz na zawsze pogrzebane. W czasie nadciągającej wojny Nancy podejmuje pracę w księgarni Heywood Hill w Mayfair, gdzie znajduje wytchnienie oraz ma nadzieję, że będzie mogła związać koniec z końcem. W końcu Nancy odkrywa nowe życie...

W obecnych czasach Lucy St. Clair przyjmuje propozycję pracy w Heywood Hill i tym samym wyjeżdża do Londynu. Zawsze marzyła o tym, żeby znaleźć się w tej legendarnej księgarni i w końcu to marzenie się spełnia. Postanawia zabrać ze sobą pierwsze wydanie jednej z książek Nancy Mitford, które zawiera bardzo zagadkową dedykację autorki. Co takie ma wspólnego życie Lucy z życiem Nancy? Jaką rolę spełni w tym wszystkim ta mała londyńska księgarnia?

„Wojenne serca” Eliza Knight
W książce narracja prowadzona jest i pierwszej i w trzeciej osobie. Są dwie płaszczyzny czasowe, jedna opowiada o losach Nancy, a druga o Lucy. Bardziej interesowały mnie rozdziały napisane z perspektywy Nancy, czyli wtedy, kiedy akcja toczyła się głównie w czasie Drugiej Wojny Światowej, niż te, w których akcja działa się w obecnie. Rozdziały w książce są dosyć długie, ale potrafiły mnie zainteresować. Dzięki nim dowiedziałam się tego, jaką ciekawą osobą była Nancy Mitford, która żyła naprawę i o której istnieniu nie miałam wcześniej pojęcia. Bardzo ją polubiłam, wbrew pozorom nie miała ona lekkiego życia, ale mimo to dzielnie dawała sobie radę w tych ciężkich czasach wojennych. W książce tej występuje wiele wątków obyczajowych, są wątki miłosne, obfitujące w romanse i zdrady, są skomplikowane relacje rodzinne związane z rodzeństwem Nancy oraz są też wątki pięknej przyjaźni, której można pozazdrościć głównej bohaterce. Tak więc, jest to bardzo ciekawa książka, dzięki której można poznać nie tylko tę brytyjską powieściopisarkę, ale i przeżyć z nią ciekawą przygodę mającą miejsce na początku dwudziestego wieku.

„Wojenne serca” Eliza Knight
„Wojenne serce” jest bardzo ciekawą powieścią obyczajową, którą można również uznać za powieść historyczną. Należy ona do spokojnych książek, które trzeba czytać powoli i w skupieniu. Jeśli lubicie powieści, opisujące losy autentycznych postaci, w których akcja dzieje się w ciężkich czasach wojennych, to ta książka może Was zainteresować.




38 komentarzy:

  1. Myślę, że książka jest naprawdę ciekawa, ale korci mnie jedno, czy mam dobre przeczucie, czy nie - czy Nancy i Lucy są jakoś powiązane rodzinnie?
    Martyna pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że masz lepszą pogodę niż ja! U mnie chmury, praktycznie nie ma słońca (wcześniej było pół na pół) i wiatr :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są ze sobą spokrewnione, to mogę zdradzić 😊 u mnie codziennie pada i jest pochmurno, oby jak najszybciej pogoda się poprawiła 😊 pozdrawiam 😊

      Usuń
  2. Lubie tego typu powiesci :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. It does look like a great historical novel. Love the review! Happy Sunday!

    OdpowiedzUsuń
  4. Such a beautiful book cover. Thanks for the wonderful review. I will take note!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie jest to książka, po którą chcę sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Radko sięgam po książki historyczne, ale od czasu do czasu lubię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Your interest in fiction novels with historical backgrounds resonates well with Eliza Knight's "War Hearts." The dual timelines of the story, featuring Nancy Mitford's challenging life in 1938 and Lucy St. Clair's modern-day journey, seem to weave a rich tapestry of history and personal discovery. Nancy's struggles with personal and familial issues against the backdrop of impending war provide depth and context, while Lucy's connection to the past through the mysterious book dedication adds an intriguing layer of mystery and continuity.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. 😊 Bardzo milo i ciekawie spędziłam czas z tą książką i każdemu ją mogę polecić 😊

      Usuń
  8. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię książki, których fabułą rozgrywa się w tych czasach. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię książki z historią w tle. Będę miała ten tytuł na oku. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś dla mnie :) bardzo lubię książki, w których akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tak samo lubię, kiedy występują dwie płaszczyzny czasowe.

      Usuń
  12. Będę miała na uwadze tę książkę, gdyż ostatnio ciągnie mnie do tego typu powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ostatnio ciągnie mnie do takich książek 😊

      Usuń
  13. The book will certainly be interesting.
    Thanks for the review.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię historię w tle, ostatnio nawet bardziej, choć akurat o czasach Drugiej Wojny przyznam szczerze, mniej przyjemnie mi się czyta. Czy sięgnę, nie wiem, może jak będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, mnie bardzo ciągnie do tego okresu, mimo że nie były to dobre czasy

      Usuń
  15. Wiele lat temu często sięgałam po książki osadzone w wojennych czasach - teraz robię to o wiele rzadziej. Jakoś aktualnie wolę inną tematykę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja mam teraz fazę na takie książki 😊

      Usuń
  16. Kojarzę tą książkę ^^ mam na liście :)

    OdpowiedzUsuń

„Portret mordercy” Anne Meredith

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wolę książki w świątecz...